– Mózg i serce „Solidarności” były gdzie indziej, na Śląsku władza chciała podciąć jej nogi – powiedział w Radiu eM Ryszard Mozgol z IPN w 40. rocznicę krwawej pacyfikacji strajku w KWK „Wujek”.
– Pamiętając, czym była „Solidarność” i uderzenie w ten masowy ruch społeczny, to jest bardzo ważna dla nas data. Staramy się wyciągnąć z niej wnioski, przede wszystkim wiedzieć, jaką władzę chcemy mieć i jaka była wtedy. Ówczesna przygotowywała się do rozprawy ze społeczeństwem już w trakcie rozmów ze strajkującymi w sierpniu 1980 – tłumaczył w „Rozmowie poranka” Ryszard Mozgol, Naczelnik Oddziałowego Biura Edukacji Narodowej IPN w Katowicach.
Zaznaczył, że wtedy, w 1981 roku, komunistyczna władza chciała zadać cios związkowcom w najsilniejszym regionie „Solidarności” w kraju, żeby odebrać nadzieję całej reszcie Polski. Zauważył też, że wiele drobnych elementów tamtych wydarzeń może wskazywać na to, że użycie broni przeciwko górnikom w KWK „Wujek” nie było przypadkiem, ale działaniem zaplanowanym.
– O najnowszej historii trzeba rozmawiać z młodym pokoleniem, bo dla nich to historia odległa jak odsiecz Wiednia, czy zabory. Ich wiedza jest budowana w oparciu o podręczniki lub filmy. Warto opowiadać, jako świadek – zachęcał Ryszard Mozgol. Zwrócił uwagę, że katowicki oddział IPN przygotował właśnie materiały edukacyjne do wystawy elementarnej „Stan wojenny 1981–1983”, które są dostępne w internecie.
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.