Codziennie do tej szkoły chodzi osiemdziesięcioro afrykańskich dzieci. Mają zapewnioną edukację muzyczną, jak i posiłek. Tak jest w African Music School, czyli pierwszej szkole muzycznej w Republice Środkowoafrykańskiej. Jej pomysłodawca, kapucyn br. Benedykt Pączka, opowiada o najpilniejszych potrzebach budującej się placówki, ale i o realiach życia w tym niespokojnym kraju.
6 grudnia obchodziliśmy 78. rocznicę śmierci sługi Bożego Ludwika Wrodarczyka OMI – misjonarza i męczennika. Urodził się Radzionkowie w rodzinie wielodzietnej. Był spokojnym, zrównoważonym, pracowitym i pobożnym chłopcem. W 1926 r. wstąpił na drogę zakonną, cztery lata później przyjmuje śluby wieczyste. Ginie w 1943 r. z rąk ukraińskich bandytów. Ojciec Ludwik chciał chronić tabernakulum. Więcej o słudze Bożym opowiadają redaktorzy portalu misyjne.pl, Sebastian Zbierański i Piotr Ewertowski.
AMS to radość i energia!To wyjątkowa szkoła, bo pierwsza taka o profilu muzycznym w Republice Środkowoafrykańskiej. Mowa o African Music School. Dewiza tej palcówki to zamienić karabiny na instrumenty. O szkole opowiada jej pomysłodawca, kapucyn br. Benedykt Pączka.
Wizualizacja budynku powstajacej szkoły10 tys. euro - to koszt jednej z klas w African Music School. Aby dokończyć budynek i w pełni go wyposażyć nadal potrzeba pieniędzy. W placówce potrzebny jest tez stały prąd, a można go osiągnąć z solarów. Dlatego ruszyła zbiórka pod hasłem #PstrykDlaAMS (https://zrzutka.pl/pstrykdlaams).
Szkoła w budowieAfrican Music School można wspomóc na różne sposoby... Jednym z nich jest zakup biletu na koncert bożonarodzeniowy, który odbędzie się 25 grudnia w Buar. Datki zostaną przekazane na budowę szkoły.
Uczniowie AMS rozwijają skrzydłaWięcej o African Music School można przeczytać tutaj: https://www.africanmusicschool.com/pl/.
Z ewangelią docierają na krańce świata... Mowa o misjonarzach. To oni są bohaterami tej audycji. Biskupi, kapłani, zakonnicy i siostry zakonne, a także osoby świeckie i całe rodziny – opowiadają o swojej misji, codzienności, troskach i radościach, niejednokrotnie prosząc o modlitwę i wsparcie.