Abp Skworc do animatorów ministranckich: Ożywiajcie grupy w parafiach

W homilii hierarcha przypomniał, że animator to ten, który ożywia. – Słowo to (...) pochodzi od łacińskiego słowa – anima – dusza, która ożywa człowieka. Wszystkich nas ożywia Duch Święty i świeci, boży ludzie – mówił. Przy tej okazji wskazał za przykład nowego beatyfikowanego Kościoła, ks. Jana Franciszka Machę.

– Jako uczeń szkoły podstawowej był taki jak wy. Bardzo związany z rodzicami i rodzeństwem. Wyniki w nauce nie były rewelacyjne; angażował się w sport, grał w klubie sportowym w piłkę ręczną. Wraz z całą drużyną zdobywał medale. Grał na skrzypcach; należał do Stowarzyszenia Młodzieży Polskiej. (...) Wszędzie było go pełno. Był aktywny w parafii – wskazywał arcybiskup.

Opowiadał o nowym patronie i jego powołaniu kapłańskim. W 1939 roku – 25 czerwca Jan Macha przyjął święcenia kapłańskie i został posłany jako wikariusz do parafii św. Józefa w Rudzie Śląskiej. – Wybuchła wojna, a ks. Jan miał taki wzrok i serce, że zauważał ludzką biedę, duchową i materialną. Pomagał wiec wielu rodzinom, które wskutek uwięzienia ojców czy po ich śmierci zostały bez środków do życia – przypominał.

Został aresztowany za tę działalność, a po procesie skazany na karę śmierci. Wyrok wykonano w nocy z 2/3 grudnia 1942 roku.

Jak zaznaczał hierarcha – ks. Jan stał się "męczennikiem miłości miłosiernej; dosłownie przelał krew pod gilotyną w więzieniu w Katowicach." – Żył w Bogu i w pamięci Kościoła i Rodziny. Przypomniał o sobie w 2012 r., kiedy w katowickim więzieniu odprawiliśmy Mszę św. z okazji 70 tej rocznicy Jego śmierci ­– mówił.

Rok później rozpoczął się jego proces beatyfikacyjny. Ostatecznie papież Franciszek zatwierdził fakt jego męczeństwa za wiarę i pozwolił ogłosić Go błogosławionym Kościoła. Stało się to w minioną sobotę 20 listopada.

Abp Skworc zachęcał ministrantów, by poszli pomodlić się przed wizerunkiem nowego błogosławionego, który znajduje się w katowickiej katedrze. Polecał też odwiedzić katowickie seminarium duchowne, gdzie jest izba pamięci o błogosławionym.

– Nade wszystko – próbujcie Go naśladować w służbie Bogu i ludziom – zachęcał. – Mówcie – tak jak On słowa, które napisał na prymicyjnym obrazku: Pan mój i Bóg mój! Bądźcie animatorami. Niech wam będzie bliskie słowo: Gotów! Ożywiajcie ministranckie grupy w parafiach; starajcie, aby nie topniały – wzywał.

Abp Wiktor Skworc przewodniczył mszy św. z ustanowieniem animatorów i kandydatów na animatorów do służby liturgicznej ołtarza. Liturgię sprawowano w krypcie katowickiej katedry.