26 listopada, zgromadzenia Ojców Białych i Sióstr Białych, czyli Misjonarzy Afryki oraz Sióstr Misjonarek Najświętszej Maryi Panny Królowej Afryki, obchodzą wspomnienie swego założyciela Kard. Charles'a Lavigerie. Mało znany jest epizod, o tym, jak splotły się afrykańskie ścieżki Kardynała i Henryka Sienkiewicza.
Lavigerie, prymas Afryki i postać niezwykle barwna na tle epoki, zmarł 26 listopada 1892 roku w Algierze, gdzie był arcybiskupem, przy bazylice Matki Bożej Królowej Afryki. O jego osobie jak i misjach, którym dał początek, napisano już wiele. Mało znany jest jednak epizod, o tym jak splotły się afrykańskie ścieżki Kardynała i Henryka Sienkiewicza.
O historii, przypominają m.in. Siostry Białe za artykułem dr. Justyny Chłap-Nowakowej z miesięcznika “WPiS – Wiara, Patriotyzm i Sztuka” z 2016 r., "Henryk Sienkiewicz na Czarnym Lądzie".
Historia miała miejsce w grudniu 1890 r. kiedy 44 letni wówczas Sienkiewicz, udał się w swoją wyprawę na afrykański kontynent. Opuścił wtedy Neapol wraz z listami poleconymi między innymi od lorda Roberta Arthura Salisbury, brytyjskiego ministra spraw zagranicznych, sir Arthura Silva White’a, szkockiego podróżnika i geografa oraz właśnie od Prymasa Afryki, arcybiskupa Algieru, kard. Charlesa Lavigerie.
Listy adresowane do misji katolickich, których prekursorami na kontynencie afrykańskim byli m.in. ojcowie i siostry białe, miały pomóc pisarzowi w bezpieczeństwie podczas podróży. Lavigerie udzielił swego wsparcia Sienkiewiczowi, przez pośrednictwo Marii Teresy Ledóchowskiej, która wówóeczas wydawała w Wiedniu „Echo aus Afrika”, pismo stowarzyszenia zaangażowanego w walkę z niewolnictwem.
W liście rekomendującym polskiego pisarza Lavigerie pisał:„Ukochane dzieci moje! Polecam gorąco całej życzliwości i dobremu przyjęciu misjonarzy algierskich wszędzie, gdzie mu danym będzie spotkać ich we wnętrzu Afryki, pana Henryka Sienkiewicza, jednego z najznakomitszych pisarzy współczesnych. Pan Sienkiewicz udaje się w Wasze okolice, aby głębsze robić studia nad krajami otaczającymi Wielkie Jeziora. Byłbym Wam mocno wdzięczny, gdybyście zechcieli pomagać jego misji i uszanować ją (...)” (list datowany: „Arcybiskupstwo algierskie. Biskra 29 listopada
To zetknięcie z Lavigerie, który silnym głosem wypowiadał się w walce z handlem niewolnikami, miało się okazać, jednym z najważniejszych bodźców napisania przez Sienkiewicza po latach "W pustyni i w puszczy". Sam Lavigerie, w 1890, był inicjatorem konkursu na powieść o wydźwięku antyniewolniczym Pisarz jednak nie zdecydował się wówczas, by rozpocząć pracę nad powieścią, czego podobno potem żałował.
Lavigerie zmarł dwa lata później. Sienkiewicz wydał "W pustyni i w puszczy" niemal dwie dekady po śmierci Kardynała. Zapiski z czasów pisarza na Czarnym Lądzie, zostały wydane z zbierze "Listy z Afryki" . O Kardynale dowiemy się z książki wydanej przez Ojców Białych "Człowiek, który wierzył w przyszłość".