– Jedynym językiem, jaki rozumie Władimir Putin jest język sankcji – powiedział w Radiu eM wiceminister spraw zagranicznych, Paweł Jabłoński. Dlatego, jak wyjaśnił, polska dyplomacja bardzo intensywnie pracuje nad przekonaniem sojuszników w Europie do wspólnego nacisku na Rosję, by powstrzymać ją przed atakiem na Ukrainę.
– Najważniejsze jest utrzymywanie świadomości w innych krajach, że niebezpieczeństwo na naszej wschodniej granicy jest bardzo realne – powiedział sekretarz stanu w MSZ, odnosząc się do odbywających się w tych dniach spotkań premiera Mateusza Morawieckiego z przywódcami europejskich krajów.
W opinii wiceministra najważniejszym działaniem na rzecz wykorzystywanych przez Władimira Łukaszenkę migrantów jest spowodowanie, aby jak najmniej ludzi znalazło się w tej sytuacji. Jak dodał, dzięki zabiegom polskiej dyplomacji udaje się blokować kolejne drogi przerzutu migrantów na Białoruś, w stronę polskiej granicy, m.in. zostały ograniczone loty z Iraku.
Paweł Jabłoński przyznał, że wprawdzie Niemcy uprzedzili stronę polską o planach rozmowy kanclerz Angeli Merkel z Aleksandrem Łukaszenką (15.11), ale Polska uważa, że dyplomacja Łukaszenki jest całkowicie niewiarygodna i obietnice składane przez niego w takich rozmowach są szybko łamane.
Posłuchaj "Rozmowy poranka":
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.