Lokal, wsparcie finansowe, nauka języka i pomoc w znalezieniu pracy. Władze Katowic zadeklarowały, że jeśli rząd zdecyduje się przyjąć uchodźców, to miasto zapewni mieszkania pięciu rodzinom.
Jak deklaruje wiceprezydent miasta Jerzy Woźniak 'jeśli rząd zdecyduje się przyjąć uchodźców z Afganistanu, Syrii czy Iraku miasto jest w stanie zapewnić mieszkania pięciu rodzinom'.
Jak dodaje wiceprezydent: lokale są przygotowane i będą przyznawane w zależności od potrzeb:
Mieszkanie to jednak nie wszystko. Miasto oferuje także wsparcie finansowe, pomoc w znalezieniu pracy i nauce języka.
Jak inicjatywę oceniają mieszkańcy regionu?
Warto także podkreślić, że pomoc uchodźcom zaoferował też proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Bytomiu. Ksiądz Jan Kurko napisał list do premiera, w którym proponuje opiekę jednej rodzinie.