Jezus całą noc spędził na modlitwie do Boga. Z nastaniem dnia wybrał dwunastu. Łk 6,12-13
W tym czasie Jezus wyszedł na górę, aby się modlić, i całą noc spędził na modlitwie do Boga.
Z nastaniem dnia przywołał swoich uczniów i wybrał spośród nich dwunastu, których też nazwał apostołami: Szymona, którego nazwał Piotrem; i brata jego, Andrzeja; Jakuba i Jana; Filipa i Bartłomieja; Mateusza i Tomasza; Jakuba, syna Alfeusza, i Szymona z przydomkiem Gorliwy; Judę, syna Jakuba, i Judasza Iskariotę, który stał się zdrajcą.
Zeszedł z nimi na dół i zatrzymał się na równinie. Był tam duży poczet Jego uczniów i wielkie mnóstwo ludu z całej Judei i z Jerozolimy oraz z wybrzeża Tyru i Sydonu; przyszli oni, aby Go słuchać i znaleźć uzdrowienie ze swych chorób. Także i ci, których dręczyły duchy nieczyste, doznawali uzdrowienia.
A cały tłum starał się Go dotknąć, ponieważ moc wychodziła od Niego i uzdrawiała wszystkich.
Ewangelia z komentarzem. Dwóch zelotów: na początku obaj byli gotowi zabijaćJezus całą noc spędził na modlitwie do Boga. Z nastaniem dnia wybrał dwunastu. Łk 6,12-13
Byli z różnych grup społecznych. Jest tu krewny najwyższego arcykapłana. Są fanatycy Prawa. Są postępowi rewolucjoniści, zeloci, gotowi stosować przemoc. Jest konserwatywny kolaborant. Są rybacy. Są narwańcy, pobożni, megalomani. Jezus potrzebuje ludzi o różnorodnych charakterach, temperamentach, pochodzeniu. Aby stać się narzędziem Ewangelii, każdy potrzebuje nawrócenia, wzrostu, dojrzewania, nowego. Dopiero wtedy powstają nowa jedność i nowe centrum ponad przeciwieństwami ludzi. Tym właśnie jest Kościół. Jak to trudne, widać na przykładzie życia dwóch zelotów: na początku obaj byli gotowi zabijać, lecz Szymon kończy jako głosiciel i męczennik, Judasz – jako zdrajca i samobójca.