Pierwsza kaplica w Kalwarii Zebrzydowskiej powstała w 1600 r. Dlaczego Mikołaj Zebrzydowski postanowił zbudować dróżki?
Dróżki w Kalwarii Zebrzydowskiej są najstarszym tego typu obiektem na terenie Polski. Powstawały od 1600 r., co oznacza, że powoli zbliżają się do swoich półtysięcznych urodzin. Decyzję o ich budowie podjął właściciel tych ziem, Mikołaj Zebrzydowski- ówczesny wojewoda krakowski. Pierwszym obiektem Kalwarii był kościółek Ukrzyżowania Pana Jezusa zbudowany według gipsowego modelu jerozolimskiej kaplicy Świętego Krzyża, przywiezionego z Jerozolimy przez Hieronima Strzałę. Kaplica powstała na Górze Żarek. Wtedy jednak Zebrzydowski nie miał jeszcze w planach stworzenia na swoich ziemiach małej Jerozolimy. Ta myśl zrodziła się po przeczytaniu przez arystokratę książki Christiana Adrichomiusza, opisującej Jerozolimę w czasach Chrystusa. Wojewoda krakowski stwierdził wówczas, że odtworzenie najważniejszych obiektów związanych z Męką Pana Jezusa pozwoli głębiej przeżywać tajemnicę tamtych wydarzeń tym, którzy nie mogą wyruszyć na pielgrzymkę do Ziemi Świętej. Dodatkowym argumentem za budową kompleksu było ukształtowanie terenu w okolicy między wzgórzem Żarek a Lanckoroną, które zdaniem Zebrzydowskiego przypominało Jerozolimę.
Prace ruszyły z rozmachem po 1604 r. Kaplice Drogi Krzyżowej stanęły między 1605 a 1617 r. , a w kolejnych latach powstały następne obiekty. Dziś na terenie 6 km kwadratowych znajdują się 42 budowle sakralne stanowiące m.in. tzw. Dróżki Pana Jezusa i Dróżki Maryi. Te pierwsze to 24 obiekty, te drugie - 11. Budowle są zaprojektowane tak, aby odzwierciedlały oryginalne budynki z Ziemi Świętej, konkretne miejsca w Kalwarii noszą nazwy odzwierciedlające poszczególne miejsca w Jerozolimie. Łączna długość Dróżek to około 5 km.
Jak się modlić na Dróżkach?
Na kalwaryjskie Dróżki można wybrać się zorganizowaną pielgrzymką, jednak najbardziej miejsce sprzyja modlitwie indywidualnej. Można wybrać się do konkretnych kaplic, można też przejść całość Dróżek, rozważając po kolei tajemnice Męki Pana Jezusa lub te związane z Matką Bolesną. Na całość trzeba jednak przeznaczyć kilka godzin. W rozważaniach pomocny będzie modlitewnik z przewodnikiem, który pozwoli pielgrzymowi nie zgubić się na dość skomplikowanym terenie. No właśnie - pielgrzymowi. Bo modlitwa na Dróżkach ma charakter pielgrzymki. Idziemy od miejsca do miejsca, tak, jakbyśmy pielgrzymowali do Jerozolimy. Właśnie taka idea przyświecała fundatorowi Kalwarii - Michałowi Zebrzydowskiemu, gdy rozpoczynał realizację tego niezwykłego projektu.