Bądźcie czujne i odpowiedzialne za losy naszej małej i wielkiej ojczyzny - mówił do pątniczek w Piekarach Śląskich metropolita katowicki. Abp Wiktor Skworc tradycyjnie wygłosił mowę społeczną do kobiet i dziewcząt, uczestniczek dorocznej Pielgrzymki Stanowej Kobiet do Pani Piekarskiej.
Witając kobiety u Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej, metropolita katowicki mówił, że stanowią one "piękną reprezentację świata kobiet archidiecezji i metropolii. Reprezentację, która kobiecym, matczynym sercem obejmuje całą rzeczywistość ojcowizny i ojczyzny, rodziny i Kościoła."
Pozdrowił wszystkie Panie, które dzisiaj pielgrzymują duchowo ze wszystkich miejsc na ziemi, do których dociera przekaz radia, telewizji i internetu.
W słowie skierowanym do pątniczek przypomniał, że w czerwcu tego roku obchodziliśmy 125-lecie istnienia i poświęcenia (21.06.1896) piekarskiej Kalwarii, gdzie odbywa się pielgrzymka kobiet. Na prawie 10 hektarach wybudowano tam 14 kaplic drogi krzyżowej, 15 kaplic różańcowych i 11 innych, związanych z życiem Chrystusa i Jego Matki.
– Dzisiaj uświadamiamy sobie i doceniamy materialne, duchowe, religijne i kulturowe znaczenie tego miejsca modlitwy. Pragniemy, aby Kalwaria – w perspektywie 100-lecia istnienia diecezji katowickiej (2025) – została ponownie wysiłkiem wszystkich diecezjan odnowiona i upiększona – mówił arcybiskup.
Razem z pobliskim domem formacyjnym „Nazaret” ma ona stanowić przestrzeń budowania tożsamości i pogłębiania duchowości mieszkańców Górnego Śląska.
Abp Wiktor Skworc przypomniał, że w bieżącym roku duszpasterskim zgłębiamy prawdę o Eucharystii, która daje życie. – Bądźcie jej apostołkami, zapraszajcie Waszych bliskich, rodziny, znajomych i sąsiadów do gromadzenia się na świętej wieczerzy w parafialnych wieczernikach, przypominajcie o chrześcijańskim obowiązku niedzielnej Mszy św., zachęcajcie do głębokiego przeżywania misterium zbawczej Ofiary Jezusa Chrystusa, do słuchania słowa Bożego, karmienia się Jego Ciałem, do budowania wspólnoty wiary. Odważnie stawajcie na straży świętości niedzieli! – wzywał.
Wezwał pątniczki do rozważania przeszłości wdzięcznym i matczynym sercem. Przypomniał trzy powstania śląskie i plebiscyt, które 100 lat temu zapewniły włączenie części Górnego Śląska do Polski i – pośrednio – wpłynęły także na powołanie w roku 1925 diecezji katowickiej. Wspomniał o zorganizowanej w Muzeum Śląskim w Katowicach wystawę pod tytułem: Niezapomniane. Kobiety w czasie powstań i plebiscytu na Górnym Śląsku. Ekspozycja przypomina historie kobiet aktywnie uczestniczących w tych wydarzeniach: ich życie codzienne, lecz także obecność na froncie, w powstańczym szpitalu, w powstańczym sztabie, w akcji plebiscytowej.
– W centrum uwagi znajdują się ciche bohaterki tych wydarzeń – żony, matki, siostry powstańców. (...) Większość z nich: babć, matek i żon, sióstr zakonnych nie ma pomników, ale wiemy, że dzięki nim jesteśmy, a nasza ziemia jest ojczyzną ludzi wiernych i pobożnych, odważnych i odpowiedzialnych – zaznaczał metropolita katowicki.
Przywołał też postać matki Róży Elżbiety Czackiej i zachęcił kobiety do modlitwy o wielkie owoce nadchodzącej beatyfikacji. Przypomniał, że kolejny kandydat na ołtarze ks. kardynał Stefan Wyszyński także zauważał wielką wartość kobiet i śląskiej religijności. Wspominał też sługę Bożego ks. Jana Franciszka Machę, którego beatyfikacja odbędzie się w katowickiej katedrze 20 listopada br. – Nadszedł czas naszego Hanika, ukazującego praktyczny wymiar miłości miłosiernej, caritas w trudnym okresie niemieckiej okupacji na Górnym Śląsku – podkreślał.
Abp Skworc zwracał też uwagę na to, co obecnie przeżywamy, na teraźniejszość. Wyraził nadzieje, że to już ostatni rok pandemiczny. Przy tej okazji dziękował wszystkim służbom medycznym, jak i rządzącym, którzy byli zmuszeni podejmować decyzje niepopularne, służące zdrowiu poszczególnych osób i społeczeństwa. Zachęcał ponadto do zaszczepienia się przeciwko koronawirusowi, bo – jak stwierdził – wynika to z racji moralnego obowiązku przestrzegania V Bożego przykazania: „Nie będziesz zabijał”.
– Dlatego trwamy w postawie społecznej solidarności, gotowości do pomocy i na modlitwie, aby omijały nas w bliskiej i dalszej perspektywie „wirus egoizmu” i „pogaństwo obojętności” – mówił arcybiskup.
W tym kontekście wspomniał pochodzącą z Budapesztu siostrę Margit Gieszer ze zgromadzenia Misjonarek Miłości. Zakonnica w kwietniu tego roku była śmiertelną ofiarą pandemii koronawirusa.
Metropolita katowicki zachęcał również przybyłe pątniczki, by "matczynym sercem, sercem ufającym Bożej Opatrzności, w postawie zawierzenia" objęły także przyszłość. Mówił o czekających Górny Śląsk i jego mieszkańców zmianach gospodarczo-społecznych, ale także zmianach w przestrzeni kulturowo-etycznej, związanych ze zmianą hierarchii wartości, idei, stylów życia.
– Drogie Siostry, podobnie jak w czasach powstań śląskich wiele zależy od Was – jak będą przebiegały procesy przekazywania kolejnym pokoleniom wartości chrześcijańskich i bogactwa niematerialnego, aby to, co trwałe, niezmienne, piękne i szlachetne było i pozostało siłą przyszłych generacji – mówił abp Skworc.
– Dlatego bądźcie czujne i odpowiedzialne za losy materialne, kulturalne, a przede wszystkim moralne naszej małej i wielkiej ojczyzny. Bo potrzeba nam dziś zgodnego budowania przyszłości ponad partyjnymi, związkowymi i wszelkimi innymi podziałami, w oparciu o rodzime dziedzictwo – zakorzenione w tradycji i w szacunku dla innych – dodawał.
Metropolita katowicki cytował też ostatnie słowa papieża Franciszka. „Odrodzenie ludzkości zaczęło się od kobiety”. „Z Maryi Dziewicy narodziło się Zbawienie, dlatego nie ma zbawienia bez kobiety” – mówił.
– Nie ma przyszłości bez Was. Wy dajecie życie i ożywiacie matczynym duchem, duchem miłości, najbliższych, rodzinę, społeczeństwo i rodzinę Kościoła – podkreślał dziękując kobietom za podtrzymywanie więzi międzypokoleniowych.
Wspominając o zbliżającym się rozpoczęciu roku szkolnego i akademickiego, zapewnił o modlitwie o światło Ducha Świętego dla uczniów, nauczycieli, rodziców i wychowawców. Odnosząc się do problemów młodych, które nasiliła izolacja, zachęcał żony i matki do spędzania czasu z mężami i dziećmi.
Przypomniał postać "dzielnej kobiety", która niedawno otrzymała doktorat honoris causa Uniwersytetu Śląskiego. To pediatra, doktor Jolanta Wadowska-Król, która w latach 1974–1981 uratowała przed zachorowaniem lub śmiercią na ołowicę tysiące dzieci mieszkających w pobliżu huty Szopienice w Katowicach.
Dzięki jej działaniom około 2 tys. dzieci wyjechało do sanatoriów. Wyburzono dwie ulice familoków położonych w bezpośrednim sąsiedztwie huty oraz domy przy innych ulicach w jej pobliżu. Wywieziono 200 tys. ton skażonej ziemi, a poszkodowanych wspierano przez dziesięciolecia.
Arcybiskup zauważył też potrzebę troski o środowisko naturalne w duchu papieskiej encykliki Laudato sì. – Chodzi nie tylko o korzystanie z dotacji do wymiany pieców czy instalacji fotowoltaicznych, lecz także o odnoszenie się do świata jako do Bożego daru – z szacunkiem i miłością, o codzienne nawyki. W tym kontekście zachęcam do odważnego działania również w zakresie szanowania żywności – mówił przywołując takie praktyki, jak zaplanowane zakupy, nieuleganie reklamie, dzielenie się żywnością, jadłodzielnie.
Metropolita katowicki mówił też o Kościele, który obecnie przechodzi czas cierpienia. – Ostatnie dekady to czas męczeństwa Kościoła. Cierpienia doznawanego zarówno od zewnątrz, jak i od środka – powiedział odnosząc się do grzechów hierarchów i duchownych.
Na koniec wezwał kobiety i niewiasty do świadectwa. – Tak wiele od Was zależy w Kościele. Pełnicie w nim wiele ważnych funkcji i zadań. Nade wszystko ofiarujcie wspólnocie Kościoła wytrwałą modlitwę i swój czas – mówił wyrażając wdzięczność za to, że kobiety ciągle ogarniają "cały Kościół, jego pasterzy i wszystkich wiernych, matczyną miłością i modlitwą."
Coroczna pielgrzymka stanowa kobiet i dziewcząt do Piekar Śląskich to od wielu lat tradycja. W ubiegłym roku, z powodu pandemii, nie odbyła się ona w tradycyjnej formie. Do piekarskiej bazyliki zostały zaproszone przedstawicielki pielgrzymujących kobiet, ale większość pań została w domu. W tym roku kobiety powróciły na Piekarskie Wzgórze.
Pielgrzymka rozpoczęła się o godz. 8:30 modlitwą różańcową. Mszy św. przewodniczy i homilię wygłosi biskup toruński Wiesław Śmigiel, przewodniczący Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Rodziny.
Później zaplanowano godzinę ewangelizacyjną, a o godz. 15 nieszpory maryjne, podczas których obecny będzie bp Mirosław Gucwa z diecezji Bouar w Republice Środkowoafrykańskiej.