Wyszli rano, dwoma strumieniami - z Pyskowic i Toszka. Pielgrzymowanie tego dnia zakończyli w Koszęcinie.
Obie grupy spotkały się przy kościele św. Antoniego w Tworogu i razem ruszyły na nocleg. Jutro po wczesnej pobudce wszyscy wychodzą w kierunku Częstochowy.
Wyruszyli dzisiaj rano po Mszach w kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Pyskowicach i św. Katarzyny w Toszku. Pielgrzymi pokonujący tę trasę są tylko dwa dni w drodze.
W sumie w trzech grupach, które idą tym nurtem - fioletowej 1 z Toszka, fioletowej 2 z Pyskowic i brązowej z Gliwic-Łabęd - jest około 150 pielgrzymów.
Na postoju w Tworogu. Mira Fiutak /Foto GośćChociaż oni dopiero zaczęli swoje pielgrzymowanie, piątek jest już kolejnym dniem gliwickiej pielgrzymki. Najdłużej, bo od środy, jest w drodze grupa pomarańczowa, która idzie z Kuźni Raciborskiej. Dzisiaj wyszły też grupy, które inną trasą zmierzają do Częstochowy, czyli czarna tarnogórska, czerwona zabrzańska i zielona bytomska.
Wszyscy pielgrzymi, którzy trzema różnymi trasami pokonują drogę do Matki Bożej Częstochowskiej, spotkają się jutro na Jasnej Górze, gdzie Mszy św. o 15.30 będzie przewodniczył bp Jan Kopiec. Zwykle na tę modlitwę kończącą pielgrzymowanie przyjeżdżają też ci, którzy nie mogli pójść pieszo.