107,6 FM

Gowin odchodzi, Kaczyński nie odpuszcza

W środę zarząd Porozumienia ma zdecydować o funkcjonowaniu w Zjednoczonej Prawicy po tym, jak premier zwrócił się do prezydenta o dymisję lidera ugrupowania, wicepremiera Jarosława Gowina.

 

  • W dniu dzisiejszym PiS podjęło decyzje o faktycznym zakończeniu projektu Zjednoczonej Prawicy, po siedmiu latach współpracy, po sześciu latach współrządzenia zostaliśmy wypchnięci z koalicji rządowej ze względu na wierność wartościom Zjednoczonej Prawicy - powiedział we wtorek Jarosław Gowin.
  • Porozumienie nie szczędziło słów krytyki pod adresem jednego ze sztandarowych programów rządu, czyli ekonomicznych rozwiązań proponowanych w ramach Polskiego Ładu.
  • Jarosław Gowin sprzeciwiał się także projektowi nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, nazywanej "Lex TVN".
  •  Według naszych informacji w środę przed południem zarząd Porozumienia przyjmie uchwałę o przyszłości ugrupowania.

W środę zarząd Porozumienia ma zdecydować o funkcjonowaniu w Zjednoczonej Prawicy po tym, jak premier zwrócił się do prezydenta o dymisję lidera ugrupowania, wicepremiera Jarosława Gowina. Według informacji PAP zarząd obiegowo przed południem przyjmie uchwałę o przyszłości ugrupowania.

"W dniu dzisiejszym PiS podjęło decyzje o faktycznym zakończeniu projektu Zjednoczonej Prawicy, po siedmiu latach współpracy, po sześciu latach współrządzenia zostaliśmy wypchnięci z koalicji rządowej ze względu na wierność wartościom Zjednoczonej Prawicy" - powiedział na wtorkowej konferencji Jarosław Gowin po tym, jak rzecznik rządu Piotr Müller poinformował o zwróceniu się przez premiera o dymisję lidera Porozumienia.

"Odchodzę wraz z moimi przyjaciółmi z Porozumienia z podniesionym czołem z tego ministerstwa, z rządu. Zdziałaliśmy przez te sześć lat jako Porozumienie bardzo dużo. Jestem dumny z tego, że mogłem służyć Najjaśniejszej Rzeczypospolitej. Od jutra Porozumienia rozpoczyna działalność, która w jak najlepszy sposób będzie realizować interesy Polski" - dodał Gowin.

Pisaliśmy o tym:

Poinformował również, że w środę zarząd ugrupowania podejmie decyzję co dalej z obecnością polityków ugrupowania w Zjednoczonej Prawicy. "Ale wszyscy mamy świadomość, że moja dzisiejsza dymisja, wynikająca z wierności programowi Zjednoczonej Prawicy, programowi, któremu sprzeciwia się wiele elementów Polskiego Ładu, przede wszystkim te rozwiązania podatkowe - otóż ta dymisja jest de facto zerwaniem koalicji rządowej i końcem Zjednoczonej Prawicy" - oświadczył.

Według informacji PAP zarząd Porozumienia zbierze się przed południem w formie zdalnej, a uchwały zostaną przyjęte obiegowo.

Zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel zapewniał we wtorek, że PiS nie chce kończyć formuły Zjednoczonej Prawicy. Wyraził również nadzieję, że PiS będzie współpracować także z politykami Porozumienia.

Wygląda na to, że PiS nie odpuszcza i próbuje przeciągnąć na swoją stronę ludzi Gowina. Gra idzie o przeciągnięcie maksymalnej liczby posłów Porozumienia, by odejście Gowina nie zachwiało większością PiS w Sejmie. Najbliższe godziny zdecydują o lojalności polityków Porozumienia wobec lidera partii.

Rzecznik rządu podczas wtorkowej konferencji podkreślił, że powodem dymisji Jarosława Gowina było to, że wicepremier oraz członkowie Porozumienia pracowali w niewystarczającym tempie nad projektami zawartymi w Polskim Ładzie oraz podejmowali "nierzetelne działania" dotyczące reformy podatkowej.

Z kolei rzecznik prezydenta Błażej Spychalski poinformował, że wnioskiem o dymisję prezydent zajmie się "bez zbędnej zwłoki" i dokona zmian, o które wnioskował szef rządu.

W ostatnich tygodniach przedstawiciele Porozumienia krytycznie odnosili się zarówno do projektu noweli ustawy medialnej, jak i projektów podatkowych zawartych w Polskim Ładzie.

W sobotę odbyło się posiedzenie zarządu Porozumienia, podczas którego politycy tego ugrupowania mieli zdecydować o dalszej współpracy w ramach Zjednoczonej Prawicy. W konsekwencji politycy tej partii wydali oświadczenie, w którym uzależnili swoje funkcjonowanie w koalicji od poparcia ich postulatów dotyczących reform podatkowych i ustawy medialnej. W oświadczeniu zarząd Porozumienia poinformował, że nie poprze zmian podatkowych, zmian w finansowaniu samorządów i zmian w prawie medialnym bez uwzględnienia ich postulatów.

Posiedzenie zarządu było pokłosiem dymisji Anny Korneckiej, którą premier Mateusz Morawiecki w środę odwołał z funkcji podsekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii. Rzecznik rządu Piotr Müller uzasadniał wówczas, że powodem dymisji "jest zdecydowanie niezadowalające tempo prac nad kluczowymi projektami Polskiego Ładu w zakresie ułatwienia budowy domów 70m2 oraz zakupu mieszkań bez wkładu własnego".

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy