Najpierw pociągnął ich przykład życia sióstr Leony Muszyńskiej i Tarsylii Połomskiej. Potem poznali założyciela ich zgromadzenia i byli pewni - trafili w idealne miejsce. Od 15 lat wspierają siostry we wszelkich przedsięwzięciach.
W sobotę 7 sierpnia siostry służebniczki ze zgromadzeń założonych przez bł. Edmunda Bojanowskiego i ich świeccy współpracownicy z Rodziny bł. Edmunda będą świętować 150. rocznicę narodzin dla nieba ich założyciela. To wyjątkowy czas - od 13 czerwca, kiedy przypadła 22. rocznica jego kanonizacji, trwa także Rok bł. Edmunda.
W diecezji bielsko-żywieckiej, w Skoczowie siostry prowadzą Dom Pomocy Społecznej dla niepełnosprawnych umysłowo chłopaków i rozpoczęły starania o budowę nowego domu dla nich, nazwanego Przestrzenią Opatrzności. Pisaliśmy o tym m.in. TUTAJ.
Koszt domu to ok. 12 mln zł. Kwota zawrotna, ale siostry ufają, że z pomocą Opatrzności Bożej, której bezgranicznie ufał Edmund i za jego wstawiennictwem, uda się stworzyć chłopcom warunki na miarę XXI wieku.
Tuż przed dniem 150. rocznicy śmierci Edmunda, 4 sierpnia, po półtorarocznej przerwie spowodowanej epidemią, w kaplicy DPS na Mszy św. sprawowanej przez ks. Karola Mozora, duszpasterza chłopców od ponad 20 lat, spotkali się razem świeccy członkowie skoczowskiej Rodziny bł. Edmunda Bojanowskiego i siostry - z przełożoną, s. Maksymianą Filą i dyrektor DPS-u, s. Honoratą Klonowską na czele.
- W 150. rocznicę powołania Edmunda do Domu Ojca chcemy dziękować Bogu za dar jego życia, prosić o wierność jego charyzmatowi dla zgromadzenia sióstr i wszelkie łaski potrzebne dla wszystkich członków Rodziny Edmundowej - mówił na początku Eucharystii kapłan.
Ks. Karol Mozor, duszpasterz chłopców z Domu Pomocy Społecznej w Skoczowie, sprawował Mszę św. dla Rodziny bł. Edmunda Bojanowskiego. Urszula Rogólska /Foto GośćW kazaniu przypomniał, że 22 maja 1995 r. na skoczowskiej Kaplicówce papież Jan Paweł II nawiązał do postaci kanonizowanego dzień wcześniej skoczowianina Jana Sarkandra, a następnie sparafrazował papieskie słowa o świętych i błogosławionych: oni mogą zachwycać, mogą budzić nienawiść, ale nie można być wobec nich obojętnym.
- Błogosławiony Edmund Bojanowski odkrył, że Bóg powierzył mu opiekę nad dziećmi, chorymi i cierpiącymi, że dał mu szczególny dar przemawiania do nich. Przez swoją postawę i działania zaś ukazywał innym drogę do zbawienia - mówił ks. Mozor. - Czy wszyscy się z nim w czasie jego ziemskiego życia zgadzali? Nie. Byli tacy, którzy rzucali mu kłody pod nogi, ale on nie rezygnował, bo wiedział, że to zadanie powierzył mu Bóg; że w ten sposób on sam przybliża się do królestwa niebieskiego i stara się przybliżyć do niego tych, których gromadzi pod swoimi skrzydłami.
Jak dodał duszpasterz, także dzisiaj ważne jest świadectwo dobrej służby innym. - Starajmy się swoim słowem, przykładem życia strzec tych wartości, które pokazywał bł. Edmund, aby jego dzieło mimo upływu lat się rozwijało - dodał ks. Mozor.
Skoczowska Rodzina bł. Edmunda z siostrami służebniczkami. Urszula Rogólska /Foto GośćPo liturgii i wspólnotowej modlitwie za wstawiennictwem założyciela zgromadzenia sióstr wszyscy spotkali się przy stole, omawiając bieżące sprawy, m.in. budowę Przestrzeni Opatrzności. Można ją wesprzeć m.in. przez kupno wykonywanych przez chłopaków figurek błogosławionego czy płyt z nagraniem pantomim w wykonaniu Teatru Edmundi - chłopców z DPS-u (szczegóły na: przestrzenopatrznosci.pl).
Skoczowska wspólnota edmundowa świeckich powstała w 2006 r. Siostry Leona Muszyńska i Tarsylia Połomska zaprosiły wówczas rodziców powierzonych ich opiece Dzieci Maryi do stworzenia wspólnoty świeckich, którzy chcą żyć charyzmatem bł. Edmunda - wspierać chorych, cierpiących, ubogich i niepełnosprawnych. Około 30 osób było pod wrażeniem służby sióstr w Skoczowie, które ofiarnie odwiedzały potrzebujących, przygotowywały dla nich paczki, szukały osób ubogich, by im pomagać. Dołączyli do nich i od 15 lat wspierają wszelkie ich przedsięwzięcia.
Figurki bł. Edmunda są jedną z form wsparcia budowy Przestrzeni Opatrzności - domu dla niepełnosprawnych chłopców w Skoczowie. Urszula Rogólska /Foto GośćWspólnocie szefuje Maria Rus. Ostatnio razem z Marią i Henrykiem Pietrzakami z wielkim zaangażowaniem włączyła się w pomaganie siostrom w rozprowadzaniu figurek-cegiełek bł. Edmunda, które przygotowują chłopcy. W przygotowaniu odlewów figurek i ich malowaniu pomaga inna członkini wspólnoty - Barbara Baranowska.
Członkowie rodziny pomagają także siostrom i chłopcom w kwestowaniu na rzecz budowy Przestrzeni Opatrzności. Z podziwem patrzą na chłopców, którzy niemal co niedzielę goszczą w innej parafii i przez 8-9 godzin prezentują na poszczególnych Mszach św. przygotowane pantomimy ewangelizacyjne, a następnie zapraszają do wsparcia budowy ich domu.
Każdy, kto chciałby pomóc w budowie - modlitwą, postem czy wsparciem finansowym - więcej szczegółów znajdzie na stronie Przestrzeni Opatrzności.