Chorzów. Zawalił się tył kamienicy przy ul. Dworcowej

Zawalona kamienica – jak podaje Urząd Miasta w Chorzowie - była w rękach prywatnego właściciela. Z nieoficjalnych informacji wynika, że w budynku miał postać hostel i obiekt był w trakcie remontu. Po godz. 20.00 runął tył budynku. Na miejscu katastrofy budowlanej pracują służby - straż pożarna m.in. z Chorzowa, Katowic i Gliwic, a także policja i pogotowie ratunkowe. Z sąsiedniej kamienicy ewakuowano mieszkańców. Do akcji lada moment wkroczy Grupa Poszukiwawczo Ratownicza z Jastrzębia Zdroju wraz z psami tropiącymi. Władze Chorzowa liczą, że z racji tego, iż budynek z powodu remontu był nie zamieszkały, nikt w nim nie przebywał. Akcja trwa.

Jak informuje PAP - z trzypiętrowej ceglanej kamienicy ocalała jedynie niewielka część, przy ścianie frontowej - zawalił się duży fragment dachu oraz wszystkie kondygnacje w tylnej części budynku. Powstało wysokie na kilka metrów gruzowisko z fragmentów zwalonych murów oraz drewnianych i metalowych konstrukcji wewnętrznych. Na miejscu jest m.in. inspektor nadzoru budowlanego.