- Za pielęgniarkami powinni wstawić się pacjenci, bo już czas się bać - powiedziała w Radiu eM Iwona Borchulska, rzecznik Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, przewodnicząca Zarządu Regionu Śląskiego tego związku. OZZPiP organizuje dziś strajk ostrzegawczy.
Strajk ostrzegawczy odbył się w 10 szpitalach woj. śląskiego, a formę lżejszego protestu przybrał w 64 placówkach. Iwona Borchulska podkreśliła, że postulaty płacowe są skierowane do rządu. Zaznaczyła, że pielęgniarki obawiają się utraty dodatku tzw. zembalowego, który wywalczyły w 2015 roku. Wyjaśniła, że będzie to wynik złego zapisu w procedowanej właśnie ustawie. Brakuje w niej też – zaznaczyła – zapisów, które przyciągnęłyby pielęgniarki do pracy. Tymczasem bardzo wiele osób po ukończeniu szkół pielęgniarskich, nie podejmuje tego zawodu.
Iwona Borchulska wyraziła zaniepokojenie średnim wiekiem pielęgniarek w Śląskiem, który wynosi obecnie 54,5 roku, podczas gdy średnia krajowa wieku pielęgniarki to 53 lata.
- Protestujemy od 1999 r., mówimy o złej sytuacji i nikt się tym nie przejmuje - podkreśliła szefowa regionalnych struktur OZZPiP. - Zawsze zgłaszają się do nas ci politycy, którzy akurat nie rządzą. A sytuacja jest taka, że w ciągu 5 lat będziemy musieli zamknąć połowę szpitali - powiedziała.
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.