Jakim prawem to czynisz? I kto Ci dał tę władzę, żeby to czynić? Mk 11,28
Jezus wraz z uczniami przyszedł znowu do Jerozolimy.
Kiedy chodził po świątyni, przystąpili do Niego arcykapłani, uczeni w Piśmie i starsi i zapytali Go: «Jakim prawem to czynisz? I kto Ci dał tę władzę, żebyś to czynił?»
Jezus im odpowiedział: «Zadam wam jedno pytanie. Odpowiedzcie Mi na nie, a powiem wam, jakim prawem to czynię. Czy chrzest Janowy pochodził z nieba, czy też od ludzi? Odpowiedzcie Mi».
Oni zastanawiali się między sobą: «Jeśli powiemy: „Z nieba”, to nam zarzuci: „Dlaczego więc nie uwierzyliście mu?” Powiemy: „Od ludzi”». Lecz bali się tłumu, ponieważ wszyscy rzeczywiście uważali Jana za proroka. Odpowiedzieli więc Jezusowi: «Nie wiemy».
Jezus im rzekł: «Zatem i Ja wam nie powiem, jakim prawem to czynię».
Ewangelia z komentarzem. Prawo, władza i wiedzaJakim prawem to czynisz? I kto Ci dał tę władzę, żeby to czynić? Mk 11,28
Trzy kluczowe słowa w dzisiejszym fragmencie Ewangelii wydobywają się na pierwszy plan: prawo, władza i wiedza. Prawo, czyli zbiór zasad, które mają porządkować życie społeczne; władza, która ma stać na straży prawa i według niego postępować; wiedza, która jest wewnętrznym bogactwem człowieka. Wszystkie trzy słowa są też związane ze szlachetnością. Czego zabrakło arcykapłanom, którzy zadają Jezusowi pytania? Odpowiedź jest tylko jedna: miłości. Jezus w Ewangelii wyraźnie mówi, że najważniejsza jest miłość. Tym więc, co doprowadziło arcykapłanów do niewiedzy, o której sami mówią, jest brak miłości. A brak miłości jest źródłem wszelkiego zamętu i nawet najlepsze prawo, najlepsza władza bez niej nie działają. Słuchając tego fragmentu, możemy zatrzymać się i zapytać, ile miłości jest w nas, ile w nas pytań do Jezusa, w których zawieszamy się (koncentrujemy się) tylko na tym, co po ludzku wydaje się ważne, czyli na prawie i władzy.