- Nie posiadamy nic droższego ponad Eucharystię. Nic, nawet żadna modlitwa, nie jest w stanie zastąpić uczestnictwa we Mszy świętej - mówił w czasie Mszy Wieczerzy Pańskiej w Katowicach bp Grzegorz Olszowski.
Przy dźwięku kołatek Jezus w Najświętszym Sakramencie został odprowadzony do ciemnicy. Wierni trwają przy Nim w adoracji w bocznej kaplicy katowickiej katedry.
Zanim to się stało, w katedrze w Katowicach pod przewodnictwem abp. Wiktora Skworca była sprawowana Msza Wieczerzy Pańskiej. W homilii o Mszy świętej z pasją mówił biskup pomocniczy Grzegorz Olszowski. - Eucharystia jest największym darem, a udział w niej łaską, za którą trzeba nam nieustannie dziękować - stwierdził.
Szokujący gest
W tej Mszy św. w Wielki Czwartek w katowickiej katedrze z powodu pandemii uczestniczyło znacznie mniej wiernych, niż zwykle. Wielu innych łączyło się jednak przez transmisję.
Biskup Grzegorz mówił, że Jezus, obmywając w czasie Ostatniej Wieczerzy nogi swoim uczniom, dokonał szokującego gestu. - To nie była czynność nauczyciela, ale niewolnika, sługi. Jezus zachował się jak służący - wskazał. - Ale to dopiero początek… Apogeum służebnej postawy Jezusa wobec człowieka i objawienia Jego miłości była męka i śmierć. Znaczy to, że Jezus w Eucharystii jest tym, który tak uniża się przed człowiekiem, że całkowicie wyniszcza się dla niego. Eucharystia staje się więc służbą Boga człowiekowi i jest najwyższym wyrazem miłości, w której Chrystus staje się całkowitym darem z siebie: "Umiłowawszy swoich na świecie do końca ich umiłował" - dodał.
Matka Teresa stawia warunek
Opowiedział o prośbie prezydenta Jemenu, czyli państwa na wskroś muzułmańskiego, do Matki Teresy z Kalkuty. Chciał, by wyznaczyła kilka sióstr do opieki nad trędowatymi. - Ona postawiła jeden warunek: musimy mieć kaplicę i kapłana. I wyjaśniła: "Bez Eucharystii nie możemy żyć!" - powiedział.
Bp Olszowski komentował, że Eucharystia daje siły do służby, do bezinteresowności. - Chrześcijanin może żyć bez luksusu, bez bogactwa, bez zdrowia, bez zaszczytów. Może żyć bez niedzielnych zakupów. Bez telewizora. Bez komórki. Jednak bez Eucharystii nie przeżyje! Nie ma szans! - powiedział.
Tak odmładza się Kościół
Na koniec zacytował papieża Franciszka: "Bycie młodym jest nie tyle okresem życia, ile stanem serca. Dlatego też instytucja tak wiekowa jak Kościół może się odnawiać i stawać młodą na różnych etapach swojej długiej historii". - Trudny czas pandemii to wezwanie i szansa, a może i konieczność, by Kościół był bardziej duchowy, rozmodlony i zakorzeniony w Eucharystii. A czerpiąc siły z Eucharystii był żywą wspólnotą wspólnot, "szpitalem polowym" wypełnionym życzliwością, pokorą i bezinteresowną służbą. Tak odmładza się Kościół - powiedział.