Ustroń liczy straty po krótkim sezonie zimowym i liczy na duże środki pomocowe. Mówił o tym w Radiu eM Przemysław Korcz, burmistrz Ustronia.
Jak wyjaśnił Przemysław Korcz, pandemia spowodowała znaczny spadek liczby przybywających do Ustronia turystów i kuracjuszy. Ilustruje to porównanie wpływów do budżetu miejskiego z tytułu tzw. opłaty uzdrowiskowej. Rok temu, w lutym 2020 r. była to kwota rzędu 260-280 tys. zł, natomiast w lutym 2021 r. było to zaledwie 9 tys. zł. W budżetach miast uzdrowiskowych to bardzo istotna pozycja, ponieważ uzyskana kwota jest potem podwajana i wypłacana miastu przez Urząd Marszałkowski. Rocznie z opłaty uzdrowiskowej w normalnych warunkach Ustroń pozyskuje ok. 5 mln zł.
Gość Radia eM zaznaczył, że choć sytuacja epidemiczna szybko się nie poprawi, to jest optymistą co do przyszłości i rozwoju miasta. Ustroń aplikował bowiem m.in. o 6 mln zł z rządowego programu pomocy dla gmin górskich, a także o duże środki z programu odbudowy uzdrowisk polskich. Liczy też na inne programy pomocowe, jak Krajowy Plan Odbudowy.
Odpowiadając na pytanie o inwestycje ekologiczne, burmistrz Ustronia, zwrócił uwagę, że miasto podpisało niedawno umowę z Politechniką Opolską. Chodzi o zbadanie m.in. jak w mieście rozprzestrzeniają się zanieczyszczenia, np. pod wpływem wiatrów, i gdzie wobec tego w pierwszej kolejności skierować środki na dofinansowanie likwidacji kotłów węglowych starego typu.
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.