Pracownice postanowiły sięgnąć do archiwów i przypomnieć, jakie tematy interesowały kobiety na początku XX wieku.
Wehikuł czasu, jaki wybrały przedstawicielki Biblioteki Śląskiej, to dawne czasopisma adresowane do kobiet. "Zaczynamy od sympatycznie brzmiącego tytułu »Moja przyjaciółka«. Ten przedwojenny ilustrowany dwutygodnik kobiecy to prawdziwy skarbiec przeróżnych informacji. Znajdziemy tu dział »My kobiety – między sobą…«, redagowany przez same czytelniczki – bardzo fajny pomysł!" - chwalą przedstawicielki BŚ. W cytowanym dwutygodniku można znaleźć ciekawe porady: "Anuśka: podaje tu przepisy na perfumy, Jadwiga-Marja pisze o hodowli cytryny, P.J. Jancz informuje o kursach dla kobiet na kierowniczki gospodarcze. Są też sposoby, jak wywabiać plamy z żywicy.
"W dziale »Kobieta na szerokim świecie« mamy cały wachlarz kosmopolitycznych wieści. Do portu gdyńskiego zawinął ongiś statek rumuński z ładunkiem węgla, na którym drugim oficerem była Irena Wlassopol i tu cytujemy jej charakterystykę: kobietą młodą, przystojną i nie posiadającą żadnych cech wilka morskiego. Natrafimy także na temat emancypacji kobiety tureckiej czy licytację rzeczy po Marji Duplessis, Małgorzacie Gautier, »Damie kameljowej«. Na jednym z jej rachunków znaleziono wymowny dopisek samego Dumas - »Ach, nie mam już głowy do tego wszystkiego«. Artykułów kulinarnych, ogrodniczych i innych praktycznych porad, nie referujemy, bo to doprawdy niezmierzony ocean informacji" - czytamy w propozycji BŚ.
Nie brakuje i śląskiego akcentu. "O pracy społecznej kobiet polskich na Górnym Śląsku przeczytamy w "Bluszczu" z dn. 15 czerwca 1929 roku. Działaczki śląskie, niesamowite i skromne kobiety, były sanitariuszkami w czasie powstań, organizatorkami społecznymi, filantropkami. Nasze śląskie prababki to cały legion mocnych kobiet, warto je poznać. W piśmie ciekawi też artykuł o oświacie, jak pisze autorka, gimnazja żeńskie na Śląsku mnożą się jak grzyby po deszczu!" - zauważają przedstawicielki BŚ.
Podróż to także okazja by przypomnieć poradniki przygotowywane z myślą o kobietach. Jeden z nich ukazał się nakładem Karola Miarki w 1908 roku. To "Złota Księga Kobieca. Kobieta lekarką domową". Jego autorką jest dr med. Anna Fischer–Dűcklmann, praktyczna lekarka w Dreźnie. "To ponad 800 stron tekstu, 460 ilustracji, 35 tablic z dodatkami kolorowymi, »jako też portretem autorki«. Ze zdjęcia spogląda zdecydowana Pani doktor, która chętnie dzieli się swoją wiedzą. Anatomia człowieka, żywienie, choroby i urazy, sposoby na urodę, to tylko wycinek jej lekarskich kompetencji. Mamy też i ciekawostki, w rodzaju: tarzanie się przeciw otyłości brzucha, różne rodzaje kąpieli, w tym parowa w skrzyni a nawet powietrzna, czy też wskazówki, »jak uzyskuje się zdrowe i piękne dzieci« - czytamy w przygotowanej przez BŚ podróży.
"Na koniec, »Bławatek«, pod tą wdzięczną nazwą kryje się kalendarzyk damski na rok 1902. Tomik zaczyna kalendarium, co oczywiste, ale już od 31 strony możemy zaczytywać się w poezji i prozie, szkicu o emancypacji czy też wskazówkach o przyjęciach i biżuterii. Nie zabraknie również reklam, w tym specyfiku na piegi. Z takim kalendarzykiem czas musiał szybko płynąć" - oceniają przedstawicielki BŚ.
Co ważne - wszystkie publikacje dostępne są w zbiorach Biblioteki Śląskiej.