CBŚP od rana prowadzi przeszukania w chorzowskim Urzędzie Miasta. Zabezpieczają dokumenty w ramach śledztwa, dotyczącego niegospodarności.
Na terenie magistratu pracuje teraz około 30 funkcjonariuszy. Mówi Kamil Nowak, rzecznik prasowy chorzowskiego Urzędu Miasta:
W postępowaniu, które toczy się od ok. roku, dotychczas jedna osoba usłyszała zarzuty. Śledczy nie informują, o kogo chodzi i jakie są zarzuty wobec niej.
Według 'Gazety Wyborczej', przeszukania odbywały nie tylko w magistracie, ale również w mieszkaniach prezydenta Chorzowa Andrzeja Kotali i jego zastępców.