Jest zaliczka z Narodowego Funduszu Zdrowia na bielski szpital pediatryczny. Mimo to - zdaniem starosty bielskiego Andrzeja Płonki - placówce nadal grozi upadek.
Na konto bielskiego szpitala pediatrycznego wpłynęła zaliczka z Narodowego Funduszu Zdrowia. Trudna sytuacja szpitala wynika ze zmiany sposobu finansowania. Zamiast ryczałtu szpital dostaje pieniądze za zrealizowane świadczenia. Z tego powodu zabrakło pieniędzy na wypłaty. Ostatecznie zrealizowano je dzięki pożyczce, którą udzielił szpitalowi powiat. Mówi bielski starosta Andrzej Płonka:
Sytuacja wciąż jest jednak trudna, przyznaje starosta:
Bielski starosta otrzymał też odpowiedź na pisma z interwencjami, które wysłał do premiera Mateusza Morawieckiego i resortu zdrowia. - Czytamy w nich, że minister zdrowia 9 lutego wprowadził zmianę w rozporządzeniu, dzięki której szpital może wnioskować o zaliczkę do NFZ w wysokości miesięcznego ryczałtu z zeszłego roku. Ta zmiana obejmuje pierwszy kwartał tego roku. W praktyce to przesunięcie agonii naszego szpitala w czasie o trzy miesiące - skomentował starosta Płonka.
Starosta Andrzej Płonka, który jest także prezesem Związku Powiatów Polskich, podkreślił, że 'w dramatycznej sytuacji znajdują się wszystkie 12 szpitali pediatrycznych w kraju oraz oddziały pediatryczne. Jego zdaniem konieczne jest systemowe rozwiązanie, jakim jest wycofanie się z nowego sposobu finansowania świadczeń pediatrycznych