Należy odmrażać gospodarkę, ale powoli; tempo zależy od naszego zachowania, czy będziemy stosować się do zaleceń - powiedział główny doradca premiera ds. COVID-19 prof. Andrzej Horban. Jeśli społeczeństwo zrozumie, że maski i dystans chronią, to "poluzowanie" może być szybsze - dodał.
W poniedziałek szef KPRM Michał Dworczyk zapowiedział, że w najbliższych dniach zapadną decyzje co do tego, czy obostrzenia, które są obowiązujące do końca stycznia będą przedłużone, czy będą w jakiś sposób zmodyfikowane.
Prof. Horban, pytany w środę w Programie Trzecim Polskiego Radia, czy "odmrażać, czy nie odmrażać", odparł: "Pytanie jest łatwe, ale odpowiedź jest bardzo trudna. Odmrażać, ale powoli - to jest taka odpowiedź nasza, jako Rady Medycznej. Pytanie, co odmrażać. (..) Trochę to zależy od naszego zachowania" - powiedział. Podkreślił, że jeśli społeczeństwo zrozumie, że maski i dystans społeczny chronią przez zachorowaniem, to "poluzowanie może być coraz szybsze".
Podkreślił, że lockdown ma na celu ochronę życia ludzi, którzy mogą zachorować na COVID-19 i umrzeć, czyli - jak mówił - osób starszych. "Powoli nam się rozpędza akcja szczepionkowa, nie tak szybko, jak byśmy chcieli. (...) Z pustego, jak mawiał klasyk, i Salomon nie naleje. W związku z tym, jak nie ma szczepionek, bo one dziwnym trafem wyparowały, to szczepimy tym, co mamy" - powiedział.
Pytany, czy i co doradził premierowi Mateuszowi Morawieckiemu ws. obostrzeń oraz o to, że decyzje mają - zgodnie z zapowiedziami - zapaść w najbliższych dniach odparł, że "na pewno trzeba zacząć powolutku rozmrażać". Prof. Horban dodał jednocześnie, że muszą zaistnieć "warunki" skutecznego rozmrażania.
Zaapelował w tym kontekście o "zdrowy rozsądek, czyli noszenie masek porządnych, a nie byle czego". "A nie te maski z szalików, bo to jest pic na wodę, fotomontaż" - dodał. Podkreślił, że należy w tej kwestii brać przykład z bardzo zdyscyplinowanych i rozumnych społeczeństw azjatyckich. "Jak im mówią, że mają mieć maski, to mają mieć maski" - stwierdził. Zaznaczył również, że jeśli obywatele będą się stosować do zaleceń, to nie ma powodu, by nie mogli chodzić do galerii handlowych i - wcześniej czy później - do restauracji.
Główny doradca premiera ds. COVID-19 pytany był również, czy wiadomo już jak wpłynął na rozwój epidemii powrót dzieci z klas I-III do szkół podstawowych. Prof. Horban odpowiedział, że nie, bo "to jest za wcześnie, przyszły tydzień będzie decydujący". Zapowiedział, że ponownie zostaną przeprowadzone testy na COVID-19 wśród nauczycieli.
W ubiegłym tygodniu w poniedziałek po feriach zimowych uczniowie klas I-III szkół podstawowych i szkół specjalnych wrócili do nauki stacjonarnej. Uczniowie z klas IV-VIII szkół podstawowych i szkół ponadpodstawowych, tak jak przed feriami, kontynuują naukę zdalną. Mają zajęcia stacjonarne zawieszone.