Przywódcy bliskowschodnich Kościołów wzywają prezydenta USA Joe Bidena do zniesienia sankcji gospodarczych nałożonych na Syrię. W liście skierowanym do amerykańskiego przywódcy apelują także o pomoc Syryjczykom w złagodzeniu kryzysu humanitarnego, który grozi wywołaniem nowej fali destabilizacji na Bliskim Wschodzie. Wśród sygnatariuszy znaleźli się m.in.: syrokatolicki patriarcha Ignacy Józef III Younan, melchicki katolicki patriarcha Józef Absi oraz syrokatolicki patriarcha prawosławny Ignacy Efrem II.
Sekretarz generalny Bliskowschodniej Rady Kościołów Michel Abs, który przesłał list do Waszyngtonu, podkreśla, że sankcje nałożone przez USA naruszają prawa człowieka w Syrii oraz pogarszają i tak tragiczną sytuację humanitarną w tym kraju, zwłaszcza w czasie pandemii koronawirusa. Covid-19 szybko rozprzestrzenia się, gdyż lokalny system opieki został zniszczony przez lata wojny i obecne sankcje.
Z tym stanowiskiem zgadza się, cytowana w liście bliskowschodnich przywódców kościelnych, Alena Douhan, sprawozdawczyni ONZ ds. negatywnego wpływu jednostronnych środków przymusu, która również zwróciła się do USA o zniesienie sankcji i zaznaczyła, że w obecnym kryzysie sanitarnym czymś niehumanitarnym jest blokowanie handlu i inwestycji niezbędnych do funkcjonowania syryjskiego systemu opieki zdrowotnej.
Alena Douhan zauważyła, że w ostatnim czasie wśród organizacji humanitarnych i broniących praw człowieka rośnie zgoda, że sankcje nie mają większego wpływu na rządy. Ich konsekwencje najbardziej dotykają najbiedniejszych i zmarginalizowanych, a sam kraj wpędzają w katastrofę humanitarną. Podkreśliła, że jeszcze 10 lat temu Syria była zapleczem żywnościowym regionu, a teraz znajduje się na skraju głodu. Już w czerwcu Światowy Program Żywnościowy ostrzegał, że połowa Syryjczyków kładzie się spać głodna, a kraj znajduje się na granicy upadku.