Petycja dotyczy objęcia dobrowolnymi szczepieniami na COVID-19 w grupach 0 i 1 Narodowego Programu Szczepień pracowników i uczestników warsztatów terapii zajęciowej, środowiskowych domów samopomocy i innych dziennych placówek dla osób z niepełnosprawnościami.
Petycja dotyczy objęcia dobrowolnymi szczepieniami na COVID-19 w grupach 0 i 1 Narodowego Programu Szczepień pracowników i uczestników warsztatów terapii zajęciowej, środowiskowych domów samopomocy i innych dziennych placówek dla osób z niepełnosprawnościami.
W petycji czytamy, że osoby z niepełnosprawnościami od początku pandemii przebywają w wielomiesięcznej izolacji, która ma dla nich negatywne skutki zdrowotne. "Szybkie objęcie tych jednostek szczepieniami pozwoli na wznowienie działalności terapeutycznej i rehabilitacyjnej placówek, a co za tym idzie, na powrót do normalności" - piszą sygnatariusze apelu.
Zwracają uwagę także na pracowników i wolontariuszy tych placówek, którzy również powinni być objęci szczepieniami.
Zdaniem autorów pisma, potrzebny jest ponadto „racjonalny system szczepienia ludzi bezdomnych, którzy w obecnej rzeczywistości czują się zagubieni i bezbronni”. „Jest to tym ważniejsze, że ludzie ci przemieszczają się po całym kraju i wielu wypadkach nie mają żadnego kontaktu ze służbą zdrowia” - czytamy w piśmie.
Petycję można było podpisać do 11 stycznia. Poparł ją m.in. bp Damian Muskus OFM, który na swoim profilu facebookowym zachęcał do podpisania apelu, argumentując że osoby niepełnosprawne z powodu pandemii są pozbawione „znanego sobie otoczenia, w którym czują się bezpiecznie, i ludzi, z którymi łączą je głębokie więzi”. „To rodzi często ich dezorientację, poczucie krzywdy i osamotnienia. Wyłączenie z normalnego rytmu dnia, którego ważną częścią zawsze były zajęcia terapeutyczne, powoduje poważne skutki dla ich zdrowia” - napisał krakowski biskup pomocniczy.
Inicjatywę wystosowania petycji do ministra zdrowia w tej sprawie podjął ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski i Fundacja św. Brata Alberta w Radwanowicach.