Ponad milionowy wzrost zadłużenia księgarń, 240 zamkniętych placówek, odwołane spotkania autorskie i targi, a z drugiej strony dwucyfrowy wzrost sprzedaży książek - tak wyglądał rok 2020 dla polskiej branży książki.
2020 rok nie był łatwy dla polskiej branży książki. Zadłużenie księgarni wzrosło o ponad milion złotych i zamknięto 240 placówek. Z drugiej strony wiele księgarni zanotowało dwucyfrowy wzrost sprzedaży książek.
Po jakie tytuły najczęściej sięgali czytelnicy? Mówi Daria Dyszy pracownik jednej z katowickich księgarni:
Mimo wzrostu czytelnictwa w Polsce, zobowiązania księgarń są i tak wyższe niż przed pandemią i wynoszą ok. 12,5 mln złotych.
Zmienia się także forma czytania, bo jak podkreślają eksperci znacząco wzrasta sprzedaż e-booków i audiobooków. Jak jednak zaznacza Monika Wieczorek z Biblioteki Śląskiej "gdy rząd poluzował restrykcje i biblioteki zostały otwarte fani tradycyjnych książek nie zawiedli":
Przypomnijmy, że zanim jednak książka trafiała w ręce czytelnika sama musiała odbyć kwarantannę. - Zapanowała moda na czytelnictwo, bo dla wielu książka stała się powodem do dumy - mówi Agnieszka Kosmala z Biblioteki Śląskiej:
Książki promowano w sieci. Biblioteki organizowały spotkania z autorami, a także zakładały grupy i fora dla czytelników.
Podczas pandemii Polacy częściej sięgają po książki - wynika z najnowszego badania Biura Informacji Gospodarczej. 35% ankietowanych przyznaje, że więcej czyta, z kolei ponad 17% deklaruje, że kupuje więcej książek lub audiobooków:
Szczególny wzrost zainteresowania notują tytuły dla dzieci, literatura piękna, kryminały, literatura obyczajowa i publikacje o tematyce epidemii.