Na początku było Słowo… To nie jest tylko pierwszy wers z prologu Ewangelii wg św. Jana, to także początek powołania dzisiejszego patrona.
Na początku było Słowo… To nie jest tylko pierwszy wers z prologu Ewangelii wg św. Jana, to także początek powołania dzisiejszego patrona. Bo ten syn prostych rolników z Limone nad włoskim jeziorem Garda nigdy nie dotarłby do Afryki i nie został tam biskupem, gdyby dużo, dużo wcześniej nie dotknęło go słowo. I wcale nie padło ono z ust Jezusa w jakimś mistycznym widzeniu. Św. Daniel Comboni usłyszał je w szkole dla ubogich dzieci w Weronie, którą prowadził ks. Nicola Mazza. Szkoła była zwyczajna, ale jej fundator zakochany był w Afryce. Nie była to jednak miłość kolonialna, która pragnęła zaprowadzić na Czarnym Kontynencie białe porządki. Ks. Mazza pragnął – jak mawiał to uczniom – "Zbawić Afrykę z Afryką!". Planował oprzeć ewangelizację na ludach afrykańskich, tworząc dla nich szkoły, w których wykształcą się przyszli nauczyciele, lekarze, misjonarze. Dla ubogich włoskich dzieci, którym z pasją o tym opowiadał w przerwie między zajęciami z historii i matematyki, była to niezwykła, bajkowa wręcz wizja. Ale gdy ks. Mazza wyrusza w końcu w 1857 roku na misje do ukochanej Afryki, towarzyszy mu aż 5 wychowanków jego szkoły, w tym właśnie dzisiejszy patron. Wszyscy są kapłanami i gorąco pragną zrealizować marzenie o zaniesieniu Dobrej Nowiny w każdy zakątek Czarnego Lądu. Trzy lata pracy na misjach w Chartumie okazują się jednak bezlitosne dla Europejczyków – z 22 misjonarzy na najróżniejsze choroby umiera 16-tu. Sam Daniel Comboni tak bardzo zapada na zdrowiu, że musi wracać do kraju. Czy to jednak oznacza koniec jego misji? Nie. 15 września 1864 roku, klęcząc u grobu świętego Piotra w Rzymie, otrzymuje natchnienie – nagle wszystkie wypowiedziane kiedyś przez ks. Mazzę słowa i osobiste doświadczenia Daniela z Afryki układają się w Plan Odnowienia Afryki. Plan, którego kluczowym elementem jest utworzony w Weronie Instytut Misyjny dla Afryki. W roku 1885 – to jest cztery lata po śmierci Daniela Comboniego – przekształci się on w zgromadzenie Misjonarzy Kombonianów Serca Jezusowego, ale zanim do tego dojdzie, nasz patron w czasie I soboru watykańskiego w 1870 roku zaprezentuje petycję w sprawie ewangelizacji Afryki Centralnej, zostanie jej pierwszym biskupem z siedzibą w Chartumie, ośmiokrotnie uda się tam na misje i ostatecznie odejdzie do Boga, pełniąc swoje biskupie obowiązki, pokonany przez epidemie cholery. A wszystko w życiu św. Daniela Comboniego zaczęło się, jak pamiętamy, od słowa wypowiedzianego z miłością.