Skoro Orszak Trzech Króli w 2021 r. z powodu pandemii nie mógł się odbyć, w Katowicach 6 stycznia rozegrała się fabularna gra miejska "Posłańcy Trzech Króli".
Wzięło w niej udział sporo ludzi - 450 osób, zgrupowanych w 129 zespołach. Te zespoły zazwyczaj były poszczególnymi rodzinami.
Uczestnicy gry miejskiej "Posłańcy Trzech Króli" chodzili po Śródmieściu Katowic, żeby wyznaczyć trasę do żłóbka dla docierających do miasta Trzech Króli. Korzystali ze specjalnej aplikacji na telefon.
W trakcie gry rozwiązali szereg zagadek. Odczytywali "szyfr" na figurce św. Jana, u wejścia na katowicki rynek, i odnajdywali budynek, który niespełna 100 lat temu, w czasach biskupa Hlonda, był katedrą. Wyznaczali kierunek marszu, korzystając z anielskich skrzydeł, ustawionych na pl. Miarki. Także przy katowickiej katedrze Chrystusa Króla widać było sporo rodziców z dziećmi, którzy z zadartymi głowami wspólnie odczytywali wypisaną tam wysoko inskrypcję.
W czasie rozwiązywania zadań uczestnicy zostali też zachęceni do wzięcia udziału w charytatywnej akcji Caritas "Rodzina rodzinie", dotyczącej pomocy Syryjczykom z Aleppo.
Grę miejską przygotowało Stowarzyszenie "Węgielek".