Ta scena w obecnych czasach mogłaby nawet wyglądać zabawnie – oto w wielkiej sali siedzą uczniowie. Siedzą i z wielkim skupieniem słuchają swojego nauczyciela.
Ta scena w obecnych czasach mogłaby nawet wyglądać zabawnie – oto w wielkiej sali siedzą uczniowie. Siedzą i z wielkim skupieniem słuchają swojego nauczyciela. Ale nie mają po kilka, tylko kilkadziesiąt lat. Czyżby to ci, którzy wrócili do szkoły po okresie zdalnego nauczania? Nie, bo noszą na sobie zakonne habity, a i wnętrze tego pomieszczenia jest dużo mniej przyjazne od szkolnych standardów. Na ścianach dominuje surowy kamień, wszystkie sprzęty wykonane są z drewna, a światło przynoszą oliwne lampy i świece. Nic w tym jednak dziwnego, bo jesteśmy w VI wieku w irlandzkim klasztorze. Ale choć są to głębokie wieki średnie, przez niektórych zwane nawet mrocznymi, to akurat to miejsce promieniuje wiedzą za sprawą owego nauczyciela, na którym skupia się wzrok wszystkich. To sławny opat Finnian, dzisiejszy patron, który całe swoje dorosłe życie poświęcił na naukę. Po opuszczeniu rodzinnego domu w Irlandii, przez 30 lat jako mnich podróżował po całym ówczesnym świecie, zdobywając wiedzę w kolejnych przyklasztornych szkołach. Gdy wreszcie sam dla innych staje się mistrzem, postanawia wrócić w rodzinne strony. Jest doświadczonym zakonnikiem, dlatego w swojej ojczyźnie podejmuje się pracy ewangelizacyjnej, a z pomocą lokalnych władców buduje kościoły i zakłada klasztory.
Św. Finnian jest uważany za jednego z największych ojców irlandzkiego monastycyzmu, ale do jego imienia przylgnie nazwa ostatniego opactwa, które zakłada w Clonard, w miejscu, które wskazuje mu anioł. Tam dokończy swojego żywota jako opat, mówiąc współbraciom o Bogu i zachęcając ich do Jego głębszego poznania. I jego słowa nie pozostaną bez odzewu, bo opactwo w Clonard, da Irlandii dwunastu apostołów. Tak bowiem nazywać się będzie świętych, których wychowa, uformuje i wypuści spod swoich skrzydeł św. Finnian. A znajdziemy wśród nich św. Kolumbana z Iona, św. Brendana Podróżnika, św. Nenniusza, św. Kolumbana z Terryglass, św. Kierana, św. Ruadhana i wielu, wielu innych. Choć nie był biskupem do opactwa w Clonard po radę i duchowe nauki przybywało wielu ludzi, także możnych i biskupów. Pozostało także sporo przekazów o cudach, które uczynił za swojego życia. Św. Finnian z Clonard zmarł 12 grudnia gdzieś między 549 a 552 rokiem i do historii Kościoła w Irlandii przeszedł – co zrozumiałe - jako nauczyciel Świętych. Choć tak po prawdzie, to był on tylko, albo aż, kontynuatorem pewnej tradycji – wszak i jemu samemu pragnienie wiedzy i umiłowanie życia zakonnego zaszczepił uczeń św. Patryka, patrona Irlandii.