13 grudnia 1981 komunistyczna władza wprowadziła stan wojenny. Internowano wtedy ok. 10 tysięcy działaczy NSZZ „Solidarność” i innych niepodległościowych organizacji. W proteście wybuchły strajki. 16 grudnia w KWK Wujek w Katowicach dokonano pacyfikacji strajku z użyciem wojska, czołgów, wozów opancerzonych… a przede wszystkim milicjantów z ZOMO, którzy zastrzelili 9-ciu górników i ranili 23.
Wspomina Franciszek Pomiechowski, wówczas 44-letni pracownik kopalni „Wujek”:
Na antenie Radia eM ruszył cykl audycji „Wujek 1981. Relacje świadków”.
Krew górników kopalni Wujek w obronie „Solidarności” polała się już kilkanaście minut po wprowadzeniu stanu wojennego – wspomina jeden ze świadków. Trzy dni później, podczas pacyfikacji strajku, dziewięciu z nich zastrzeliło ZOMO.
Zapraszamy do słuchania od poniedziałku do piątku o 11.40, a w sobotę i niedzielę o 15.40.