W Cieszynie pogrzebano polską edukację. Na Rynku zgromadzili się uczniowie, studenci, ich rodzice, nauczyciele i akademicy, by żądać dymisji ministra edukacji Przemysława Czarnka.
Była trumna, zwiędłe kwiaty, nekrologi i marsz żałobny.
Z cieszyńskiego Rynku wyruszył kondukt żałobny, który przeszedł ulicami miasta. Jego uczestnicy domagali się dymisji ministra edukacji, Przemysława Czarnka.
Uczestnicy protestu skarżyli się też na program nauczania. Uczniowie mówili, że nie nadążają z nauką. Poza lekcjami on-line przez około 7 godzin dziennie, mają mnóstwo zdań i zero czasu na odpoczynek. Winnym - ich zdaniem - tej sytuacji jest minister edukacji, Przemysław Czarnek.
Pogrzeb polskiej edukacji na cieszyńskim rynku Agnieszka Skrzypczyk-Plaza/ Radio eM