Alicja po wypadku prawie nie miała mózgu, zdeformowana głowa, prawie bez czaszki przez długi czas, bez kontaktu, chyba niewidoma, niesłysząca, nie mogla tez mówić, nie poruszała ani rękami ani nogami - wspomina jej mama. Ale za te 2 lata spędzone jeszcze z Alicją po wypadku Pani Agnieszka dziękuje Bogu.