W kościele św. Dominika na Służewie modlono się za osoby, które zmarły na skutek zarażenia koronawirusem.
Z inicjatywy świeckich dominikanów z fraterni bł. Michała Czartoryskiego 6 listopada w dominikańskim kościele św. Dominika została odprawiona Droga Krzyżowa w intencji zmarłych, szczególnie ofiary epidemii.
Mszy św. i odprawionemu po niej nabożeństwu przewodniczył o. Marek Krysztopik OP. - Chcemy modlić się szczególnie za tych, którzy zmarli na skutek epidemii koronawirusa, często w dużym osamotnieniu, a nierzadko bez możliwości skorzystania z posługi sakramentalnej - mówił dominikanin.
Rozważania przygotowali świeccy dominikanie. Zwracali w nich uwagę, że grzechem w czasie pandemii jest nonszalancja, łamanie zaleceń i obostrzeń, lekceważenie zagrożenia, egoizm i upadek nadziei.
W rozważaniach Drogi Krzyżowej można było usłyszeć zachętę, by mimo dystansu społecznego nie rezygnować z czułości, bezpiecznych gestów, które przekazują miłość. "Kiedy ludzkie ciała muszą być od siebie trochę oddalone, nasze serca powinny być naprawdę blisko” - brzmiał fragment rozważania. Podczas stacji "Pan Jezus umiera na krzyżu” modlono się, by w czasach pandemii ofiarowywać siebie dla innych.
Nabożeństwo Drogi Krzyżowej za zmarłych przygotowywane przez świeckich dominikanów odbywa się corocznie w pierwszy piątek po uroczystości Wszystkich Świętych.