Na zaproszenie stowarzyszenia Dzieci Serc przybyli do Radziechów na 16. Zaduszki Narodowe. Najpierw pokonali drogę na szczyt góry, idąc szlakiem stacji Golgoty Beskidów. W drodze inscenizowali wydarzenia z polskiej historii. Pod krzyżem na Matysce modlili się za bohaterskich kapłanów i oddali im hołd podczas Apelu Poległych. Ziemię z miejsc z nimi związanych dosypali do wzniesionego tam Kurhanu Narodowej Pamięci.
Jak przypominała Jadwiga Klimonda, prezes stowarzyszenia, co roku podczas Narodowych Zaduszek organizatorzy starają się przywracać wspólnej pamięci ważne, a często zapomniane wydarzenia naszej historii i jej bohaterów. W tym roku pamięcią otoczeni zostali szczególnie zasłużeni dla umacniania ducha narodowego księża, którzy w bohaterski sposób dali przykład wierności hasłu: Bóg - Honor - Ojczyzna. - Są wśród nich m.in. ks. Sylwester Zych, ks. Stanisław Suchowolec, ks. Stefan Niedzielak, ks. mjr Rudolf Marszałek, ks. Władysław Gurgacz i ks. Roman Kotlarz - przypominał podczas rozpoczęcia Zaduszek Kuba Abrahamowicz, aktor.
Swoją modlitwę i wspomnienie bohaterów narodowej przeszłości rozpoczęli tradycyjnie przy pierwszej stacji Golgoty Beskidów. W drodze na szczyt Matyski wspominali historyczne walki Polaków, a więc w nikogo nie dziwiły stroje obrońców Jasnej Góry z czasów potopu szwedzkiego... Młodzież niosła też portrety kapłanów, którzy za patriotyczne zaangażowanie stracili życie.
Pod Krzyżem Jubileuszowym wzięli udział we Mszy św., którą w intencji bohaterów sprawował ks. kan. Tadeusz Krzyżak, a uroczystość zakończyli Apelem Poległych.
Autorami jego tekstu są uczniowie Zespołu Szkół Ekonomiczno-Gastronomicznych w Żywcu: Marcin Suława i Maksymilian Pyclik. Wspólnie, pod opieką prof. Leszka Caputy, wystartowali w ogólnopolskim konkursie na Apel Poległych i zostali w nim laureatami.
Tekst odczytał Kuba Abrahamowicz, a do Kurhanu Narodowej Pamięci na Matysce złożona została ziemia z Bystrej Krakowskiej, gdzie w latach II wojny światowej i tuż po niej przebywał ks. mjr Rudolf Marszałek, kapelan AK i NSZ, zamordowany w 1948 r. Ziemię dosypał ks. kan. Tadeusz Krzyżak, obecny proboszcz w Bystrej Krakowskiej, a Krzysztof Pluszczyk wraz z delegacją Dzieci Serc złożył ziemię z grobu ks. Stanisława Waltera, kapłana pochodzącego z Cięciny, śmiertelnie pobitego przez nieznanych sprawców w 1948 r. w Wilkowicach, w wieku 35 lat, oraz ziemię z kościelnego placu w Lipowej, gdzie duszpasterzował ks. Ferdynand Sznajdrowicz, zamordowany przez Niemców wraz z grupą parafian w 1940 r.
- Chcemy zgodnie ze słowami poety Zbigniewa Herberta, „opatrzyć ich na drogę, zawołać po imieniu”, bo to dzięki nim udało się ocalić i pojąć znaczenie wierności Bogu i ojczyźnie. To oni pomagają nam uczyć się tej wierności - podkreśla prezes Klimonda.