Niepełnosprawność jest dla nas wyzwaniem, a nie przekleństwem, uczy solidarności - powiedział w Radiu eM Dariusz Sitko, dyrektor Ośrodka dla osób niepełnosprawnych Najświętsze Serce Jezusa w Rudzie Śląskiej Halembie.
Jak podkreślił Dariusz Sitko, w przypadku osób z niepełnosprawnością, m.in. taką jak zespół Downa, potrzebne jest otwarte serce, cierpliwość i gotowość do ofiary. – Dziś mamy trudność z ponoszeniem ofiar – powiedział. Odnosząc się do informacji, że w niektórych krajach pozbawia się życia poczęte dzieci, które mogą mieć zespół Downa, ponieważ uważa się, że jakość ich życia jest niska, gość Radia eM ocenił taką postawę jako intelektualną nieuczciwość, a wręcz upadek moralny. Argumentował, że jakość życia jest odczuciem subiektywnym i w przypadku każdego z nas może się z dnia na dzień zmienić.
Dyrektor ośrodka Caritas w Halembie podkreślił, że w przypadku stwierdzenia wad genetycznych w okresie prenatalnym potrzebna jest od początku szczerość w relacjach ze służbą zdrowia. – Nie da się choroby zataić, ale też nie należy wyolbrzymiać – powiedział i dodał, że w wielu wypadkach najważniejsza jest wczesna interwencja, potem rehabilitacja i edukacja.
Dariusz Sitko, który od 25 lat kieruje ośrodkiem dla osób niepełnosprawnych zaznaczył, że w Halembie działa prawdopodobnie największy w Polsce warsztat terapii zajęciowej, a spośród 95 mieszkańców Domu Pomocy Społecznej, 30 osób ma zatrudnienie.
Do rodziców, którzy zderzają się z informacją o wadach genetycznych ich poczętego dziecka, gość „Rozmowy poranka” apelował, żeby nie podejmowali takiego radykalnego rozwiązania, jak zabójstwo dziecka, bo – jak powiedział – będzie się to za nimi ciągnęło przez całe życie.
Cała "Rozmowa poranka":
...a przede wszystkim lokalna, sprawy, które cieszą, martwią, niepokoją, bulwersują, decyzje, które zmienią nasze miasta, region a może nasze życie.
Zapraszamy do tych rozmów gości, którzy mają coś do powiedzenia: eksperci wyjaśniają, politycy się tłumaczą…
Trzymamy rękę na pulsie.