W kościele uniwersyteckim bp Jacek Kiciński CMF modlił się wraz ze studentami oraz duszpasterzami podczas Mszy inaugurującej rok w duszpasterstwach akademickich.
Członkowie duszpasterstw akademickich Wrocławia rozpoczęli swoje działania w roku 2020/2021 uroczystą Eucharystią 7 października w kościele pw. Najświętszego Imienia Jezus.
W homilii bp Kiciński nawiązał do Ewangelii, w której Jezus uczy apostołów na ich prośbę, jak powinni się modlić. - Uczniowie proszą Jezusa o coś, o co nigdy jeszcze nie prosili. Oni byli zafascynowali modlitwą Jezusa. Musiało być w niej coś urzekającego, pociągającego, zachwycającego. Człowiek prosi o coś, gdy go coś bardzo dotyka. Taki musiał być widok Jezusa, który się modlił - mówił bp Kiciński.
Zaznaczył, że Jezus dał konkretne wskazówki. Kiedy będziemy się modlić, mówmy "Ojcze". Chrystus wskazuje przez to, że modlitwa jest przestrzenią bliskości Ojca. Bóg staje się bardzo bliski. W tych radach zawiera się pewna troska o sprawy Boże i o to, co jest nam potrzebne do życia i do zbawienia.
- Treść modlitwy "Ojcze nasz" kształtuje nasze życie i naszą wiarę, ma stanowić styl naszego życia. Chodzi o zatroskanie o sprawy Boga oraz o nasze zbawienie. Warunkiem skuteczności modlitwy jest postawa naszego serca i otwartości na działanie Pana Boga. Modlitwa to nasze osobiste spotkanie z Bogiem żywym i prawdziwym. Pewien proces. Całe życie Jezusa stało się jedną wielką modlitwą, bo był On w łączności ze swoim Ojcem. Czy jest to możliwe w naszym życiu? Święty Paweł mówi: "Już nie ja żyję, ale żyje we mnie Chrystus" - nauczał bp Jacek.
Duszpasterstwa akademickie są po to, aby zajmować się Bogiem. Problemy zaczynają się, jak stwierdził kaznodzieja, gdy Pan Bóg zaczyna się zajmować nami. A to dokonuje się na modlitwie. Wtedy pozwalamy, aby Bóg zajął się naszym życiem. Dlatego pojawiają się czasem zniechęcenie, ciemności i trudności.
- Modlitwa to nie tylko mówienie, ale i słuchanie. Bóg mówi w ciszy, a dzisiejszy świat nie znosi ciszy. Na drodze wiary bardzo ważne jest, aby upewnić się, czy idę we właściwym kierunku, a jeśli widzę, że ktoś obok idzie złą drogą, to moim obowiązkiem jest go upomnieć. Wiara nie może być moją indywidualną sprawą. W duszpasterstwie akademickim nie żyjemy tylko dla siebie! - zachęcał biskup pomocniczy archidiecezji wrocławskiej.
Ostrzegał, że świat dzisiaj oferuje nam niebezpieczeństwo kompromisów. Wiele osób próbuje pogodzić wiarę z niewiarą. I my dopuszczamy pewne sytuacje, przymykamy oko, bo przecież wszyscy tak robią. Dlatego dzisiaj mamy problem z wiernością. Co jest weryfikatorem naszej wiary i naszego życia? Powinny nim być Pismo Święte, Tradycja i nauczanie Kościoła.
Biskup Jacek zacytował List do Diogneta, w którym nieznany autor pisze, że chrześcijanie są dla świata jak dusza dla ciała. Opowiedział także losy zwycięskiej dla chrześcijan bitwy pod Lepanto nad muzułmańskim imperium tureckim, na pamiątkę której Grzegorz XIII wprowadził święto Matki Bożej Różańcowej.
- Jako duszpasterstwa akademickie stanowicie Bożą mozaikę, jedność w różnorodności. Proszę was, budujcie jedność, żeby nie dochodziło do rozłamów i podziałów. Co robimy w duszpasterstwach? Jesteśmy po to, by zdobywać wiedzę, ale też by poznawać Boga. Towarzyszymy sobie na drodze wiary we wspólnocie z pasterzem. Wzrastamy w wierze i we wspólnocie - tłumaczył bp Kiciński.
Równie ważny w działalności duszpasterstw jest także etap przyprowadzania innych do Chrystusa. Tak jak Andrzej, który przyszedł do Piotra, mówiąc: "Widzieliśmy Pana". - Uczymy się modlitwy i przez to przyprowadzamy innych do Jezusa. To od nas zależy, jak wygląda Kościół. Czy pójdziemy na kompromis? Oby w naszym życiu nigdy nie zabrakło czasu na modlitwę. To nigdy nie jest czas stracony, zawsze owocuje. Niech Maryja, Matka Różańca, ma nas w opiece. Amen - zakończył homilię bp Jacek.
- Jakkolwiek się ten semestr potoczy ze względu na pandemię, znajdźmy sposób na wspólną modlitwę. Wiem, że w poprzednim semestrze ta modlitwa się toczyła, a także spotkania formacyjne się udawały w różnym charakterze. Troszczmy się o siebie nawzajem, ale też nie zapominajmy, by troszczyć się o słabszych. Rozejrzyjcie się dookoła, czy ktoś z sąsiadów nie potrzebuje pomocy - zachęcał na koniec ks. Mirosław Maliński, duszpasterz z CODA "Maciejówka".