Watykaniści: "To grom z jasnego nieba!".
Papież Franciszek przyjął w czwartek rezygnację z urzędu prefekta Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych oraz z praw związanych z godnością kardynała, złożoną przez kard. Giovanniego Angelo Becciu - podało watykańskie biuro prasowe.
W krótkim komunikacie Watykan nie podał żadnych powodów tej decyzji.
W pierwszych komentarzach watykaniści oceniają, że jest to "grom z jasnego nieba".
Dziennikarze w pierwszych komentarzach wiążą tę dymisję ze skandalem finansowym związany z inwestycją Watykanu w londyńską transakcję na rynku nieruchomości, która doprowadziła do utraty przez Stolicę Apostolską milionów euro z tytułu opłat wnoszonych na rzecz pośredników.
Prokurator watykański postawił w stan oskarżenia kilku urzędników watykańskich, jak również pośredników, ale nie kard. Becciu, który zaprzeczył wszelkim nadużyciom.
Po raz pierwszy podczas obecnego pontyfikatu kardynał kurialny zrzeka się swoich funkcji poza swoim urzędem, a dymisja miała być według dziennikarzy przyjęta podczas wieczornej audiencji u ojca świętego. Pytany przez dziennikarzy kard. Becciu odmówił wszelkich komentarzy.
Angelo Becciu urodził się 2 czerwca 1948 w Pattada, niedaleko Sassari na Sardynii. Święcenia przyjął 27 sierpnia 1972 jako kapłan diecezji Ozieri. Uzyskał doktorat z prawa kanonicznego. 1 maja 1984 podjął pracę w służbie dyplomatycznej Stolicy Apostolskiej, pracując w nuncjaturach w Republice Środkowoafrykańskiej, Sudanie, Nowej Zelandii, Liberii, Wielkie Brytanii, USA. 15 października 2001 Jan Paweł II mianował go nuncjuszem w Angoli, wynosząc go jednocześnie do godności arcybiskupa; sakrę nominat przyjął 1 grudnia tegoż roku. Od 23 lipca 2009 był papieskim przedstawicielem na Kubie. Zna francuski, angielski, hiszpański i portugalski. 10 maja 2011 Benedykt XVI mianował go substytutem ds. ogólnych w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej. Od 4 lutego 2017 jest też papieskim delegatem przy Zakonie Maltańskim. 26 maja br. 1 września 2018 został prefektem Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.
Przed dwoma laty, gdy były nuncjusz apostolski w USA abp Carlo Maria Viganò oskarżył m.in. papieża Franciszka o tuszowanie spraw związanych z nadużyciami w Kościele, kard. Angelo Becciu jednoznacznie stanął w obronie papieża. "Tylko jeśli jesteśmy w jedności z papieżem to Kościół się obroni" - oświadczył wówczas.