– Nikt z nas nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, jak długo to potrwa. Dlatego może lepiej zapytać, w jaki sposób w obecnej sytuacji możemy zadbać o naszych wiernych - mówił na konferencji księży dziekanów biskup Andrzej Iwanecki.
W tej części spotkania poruszony został m.in. problem udzielania sakramentu bierzmowania w tam, gdzie z powodu epidemii uroczystość jeszcze się nie odbyła (jest to połowa dekanatów diecezji), a także przyszłorocznej wizyty kolędowej, której przeprowadzenie stoi pod znakiem zapytania.
Bp Jan Kopiec w tych kwestiach zachęcał księży do poważnej, oddolnej dyskusji, podkreślając, że obowiązuje nas kierowanie się rozumem i przestrzegając zarazem przed oskarżeniami o nieuwzględnianie zagrożeń, związanych z epidemią. Jak poinformował, dekanat Toszecki już zgłosił gotowość przeniesienia bierzmowania na następny rok, a on sam otwarty jest na różne formy organizowania uroczystości.
Póki co temat pozostaje więc otwarty i czeka na decyzje.
Spotkanie ze względu na epidemię odbyło się w węższym niż zwykle gronie. Klaudia Cwołek /Foto GośćNatomiast w sprawie odwiedzin chorych z posługą sakramentalną, o co zapytał jeden z księży, obowiązujące pozostaje zalecenie, że można iść do domu na zaproszenie konkretnej osoby. Chodzi o to, żeby unikać przechodzenia od chorego do chorego, ale zarazem dotrzeć do każdego, kto o sakramenty prosi i to nie tylko w sytuacji zagrożenia życia.
Przedstawione na konferencji tematy i wytyczne dziekani mają teraz przekazać księżom w dekanatach. Planowane jest też też opracowanie pisemne wystąpień.