MEN i GIS zachęcają do zainstalowania w telefonie aplikacji ProteGO Safe, która powiadamia o możliwym kontakcie z osobą zakażoną koronawirusem. Szefowie obu instytucji podkreślają, że narzędzie pozwala ograniczać ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa i wspiera bezpieczny powrót dzieci do szkół.
Minister edukacji Dariusz Piontkowski i główny inspektor sanitarny Jarosław Pinkas skierowali do rodziców uczniów specjalny list. "Przygotowujemy się na bezpieczny powrót uczniów do szkół. Jesteśmy przekonani, że wspólne i odpowiedzialne działania pozwolą ograniczać ryzyko szerzenia się wirusa " - napisali w liście.
Zachęcili do instalowania w telefonach aplikacji ProteGO Safe, przygotowanej przez polskie firmy informatyczne na zlecenie Ministerstwa Cyfryzacji, we współpracy z GovTech Polska i pod nadzorem GIS.
Jak poinformowali, aplikacja składa się z dwóch modułów: pierwszy umożliwia samokontrolę stanu zdrowia, jest to "dziennik", który na bieżąco pozwala weryfikować, czy i w jakiej grupie ryzyka zakażenia jesteśmy, drugi to skanowanie otoczenia i komunikowanie o ryzyku kontaktu z wirusem. "ProteGO Safe to aplikacja, która powiadamia o możliwym kontakcie z koronawirusem. Jeśli osoba z naszego otoczenia zachoruje, wówczas otrzymamy odpowiednie powiadomienie. Aplikacja poinformuje również, jakie środki ostrożności zachować i jak postępować w przypadku podejrzenia infekcji u siebie lub swoich bliskich. Jest bezpłatna, dobrowolna i w pełni bezpieczna" - zapewnili szefowie MEN i GIS.
Szczegółowe informacje na temat aplikacji można znaleźć na stronie: https://www.gov.pl/web/protegosafe. Wyjaśniono tam, że kluczem do działania aplikacji jest włączony stale Bluetooth. Dzięki niemu nasze urządzenie (telefon) komunikuje się z urządzeniami innych użytkowników aplikacji, a urządzenia innych użytkowników z naszym.
Zobrazowano też działanie aplikacji przykładem: "Wyobraźmy sobie Alicję (A) i Bartka (B) - dwie osoby, które pobrały aplikację. Alicja i Bartek spotykają się i przebywają ze sobą w bliskiej odległości (według wytycznych WHO i GIS). Urządzenie Alicji zapamiętuje (ale nigdzie nie wysyła) identyfikator urządzenia Bartka. Podobnie, urządzenie Bartka zapamiętuje kontakt z Alicją. W ciągu maksymalnie 14 dni od spotkania Bartek zostaje laboratoryjnie zdiagnozowany jako chory na COVID-19. Do Bartka dzwoni pracownik Centrum Kontaktu, informuje go o wyniku testu i pyta czy ma aplikację. Jeśli tak, to Bartek może (dobrowolnie) wysłać odpowiednią informację na urządzenia osób, z którymi miał kontakt. Alicja po upływie 24 godzin dostaje powiadomienie o tym, że w ciągu ostatnich 14 miała kontakt z osobą chorą (bez wskazania z kim oraz dokładnie kiedy). Wraz z tą informacją Alicja otrzymuje spersonalizowane porady medyczne oraz numer telefonu do Centrum Kontaktu. Ważne - kontakt z osobą zakażoną NIE oznacza "automatycznego" skierowania Alicji na obowiązkową kwarantannę domową" - podano na stronie.
Do aplikacji nie trzeba się logować. Aby ją uruchomić nie trzeba podawać swoich danych osobowych, ani numeru telefonu.
"Jak pokazują badania, izolacja zakażonych oraz wykorzystanie aplikacji takich jak ProteGO Safe (typ exposure notification) mogą znacząco zredukować ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa. Warunek skuteczności jest jeden - z aplikacji musi korzystać jak najwięcej osób" - podkreślili minister edukacji i główny inspektor sanitarny.