Rozporządzenie dotyczące tzw. stref zagrożenia epidemicznego wprowadza dużo niepewności wśród samorządowców w województwie Śląskim. W regionie czerwonymi strefami, gdzie wprowadzone zostaną dodatkowe obostrzenia jest Rybnik czy Ruda śląska.
Objęcie "czerwoną strefą" oznacza m.in. obowiązek noszenia maseczek w każdej przestrzeni, zamknięte siłownie i kina, zakaz organizacji imprez kulturalnych, wydarzenia sportowe bez publiczności, limit jednej osoby na 4 m kw. w kościołach, restauracjach i kawiarniach, limit 50 osób uczestniczących w weselach i uroczystościach rodzinnych, zaś w komunikacji zbiorowej limit osób wynoszący 50 proc. miejsc siedzących. Prezydent objętej czerwona strefą Rudy Śląskiej Grażyna Dziedzic jest zdziwiona formą obostrzeń:
Mieszkańcy regionu też nie kryją swoje zdziwienia:
W strefie żółtej - nie ma większości zakazów, ale są zaostrzone limity liczby osób. To jedna czwarta miejsc na imprezach sportowych, kulturalnych i w kinach. Zgromadzenia i imprezy rodzinne - do 100 osób. W tej strefie znajduje się między innymi Jastrzębie.
Wyznaczając strefy resort zdrowia kierował się liczbą zachorowań w poszczególnych powiatach
Według danych sanepidu w woj. śląskim – gdzie odnotowano najwięcej w kraju zakażeń – koronawirusa wykryto u ponad 17 tys. osób