Na bieżni czuje się jak ryba w wodzie, chociaż los nie oszczędził jej kontuzji i ciężkiej choroby. Teraz wraca do ukochanego sportu. Może jeszcze nie w życiowej formie, ale jednak o wiele silniejsza.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.