Od 30 lipca turyści zwiedzający Zamek Królewski, będą mogli zobaczyć pozostałości dawnych świątyń średniowiecznych. Nie były do tej pory udostępniania do zwiedzania.
Na trasie plenerowej "Ogrody, Dziedzińce, Kościół św. Gereona" znajdą się: wystawa „Wawel Zaginiony”, Dziedziniec Batorego, rezerwat archeologiczno-architektoniczny kościoła św. Gereona i kaplicy św. Marii Egipcjanki, Dziedziniec Arkadowy, Sień Tatarska, północne stoki zamku i Ogrody Królewskie. Po raz pierwszy zwiedzający będą mogli podejść pod pomnik konny Tadeusza Kościuszki ustawiony na górze Bastionu Władysława IV, przy Bramie Herbowej. Zwiedzanie będzie się odbywało wraz z przewodnikiem, w 9. osobowych grupach.
Niewątpliwie największą atrakcją będą udostępniane po raz pierwszy do zwiedzania relikty dwóch świątyń związanych ściśle z władcami Polski: romańskiego kościoła św. Gereona wybudowanego w drugiej połowie XI w. i kaplicy św. Marii Egipcjanki. Pozostałości tych świątyń odkrywano w latach 1914-1920 przez architektów Zygmunta Hendla i prof. Adolfa Szyszko-Bohusza, pod obecnym Dziedzińcem Batorego i przylegającym doń północno-zachodnim skrzydłem Zamku Królewskiego. Jej relikty zostały odnalezione w latach 1914-20. - Wiemy, że kościół św. Gereona był bazyliką trójnawową, zamkniętą od zachodu wieżami. W zachodnim skrzydle zamku przetrwała jego wschodnia część: transept i prezbiterium z wyniesionym chórem i kryptą. Przyjmujemy, że obiekt ten pełnił funkcję reprezentacyjnej, książęcej, pałacowej kaplicy, która pomimo, że była miniaturowa realizowała wspaniałe programy wielkich, cesarskich katedr. Inicjatywę ufundowania bazyliki łączymy z osobą Kazimierza Odnowiciela. Być może prace kontynuował jego syn Bolesław Śmiały - poinformowała dziennikarzy dr Beata Kwiatkowska-Kopka, kierownik Działu Archeologii i Rezerwatów Zamku Królewskiego na Wawelu.
Kościół św. Gereona był stopniowo przebudowywany od XIII wieku poczynając. W połowie XIV w. świątynię przerobiono w stylu gotyckim na niewielką kaplicę pałacową św. pod wezwaniem Marii Egipcjanki. - Miała kwadratową nawę i prezbiterium zakończone absydą. Podczas renesansowej przebudowy zamku na początku XVI w., została zlikwidowana. Do naszych czasów dotrwały jedynie schody w prezbiterium, łuk tęczowy, oraz pojedyncze detale architektoniczne- wyjaśnił dr Andrzej Kukliński. Na ekspozycji pokazano wizualizacje dawnego wyglądu świątyń.
- Sam Dziedziniec Batorego ma też wiele uroku. Przez tę niewielką przestrzeń położone obok zachodnie skrzydło zamku łączy się przewiązką z prezbiterium katedry. Tamtędy w dawnych wiekach królowie i ich dworzanie przechodzili z zamku na nabożeństwa w katedrze - wyjaśnił prof. Andrzej Betlej, dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu.