W Śląskim Urzędzie Wojewódzkim trwają rozmowy pomiędzy przedstawicielami ministerstwa Aktywów Państwowych, zarządu Polskiej Grupy Górniczej oraz liderów górniczych związków zawodowych. Temat: stan górnictwa w kraju i perspektywy jego naprawy.
Według już potwierdzonych informacji sytuacja PGG jest bardzo zła. Spółka zbiera na sierpniowe wypłaty a bez pomocy z zewnątrz - nie znajdzie środków na wrześniowe wynagrodzenia. Spotkanie odbywa się za zamkniętymi drzwiami, a przed samym wejściem, prezes PGG Tomasz Rogala wydał oświadczenie:
Wcześniej, mówiło się nieoficjalnie o zamykaniu - jeszcze w tym roku - czterech zakładów: Wujek, Ruda, Halemba i Bielszowice. Szef Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz ucina krótko: "To w ogóle nie wchodzi w rachubę".
Ewentualne upadłości kopalń w jego ocenie wywołają niepokoje społeczne na niespotykaną dotąd skalę. Naprawa branży ma się również wiązać z obniżkami wynagrodzeń dla górników. Zamrożona miałaby zostać czternasta pensja - a 30% wypłaty uzależnione od wydajności.