Kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony i uschnie. J 15,6
Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który uprawia. Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was.
Trwajcie we Mnie, a Ja w was trwać będę. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie, o ile nie trwa w winnym krzewie, tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie.
Ja jestem krzewem winnym, wy - latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i płonie.
Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poprosicie, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni.
Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami”.
Ewangelia z komentarzem. Zaszczepieni w krzewieKto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony i uschnie. J 15,6
„Ta przypowieść pozwala nam najlepiej wyjaśnić dramat europejskiego oświecenia. Odrzucając Chrystusa, pewien prąd myśli europejskiej dokonał jakiegoś wyłomu. Pozbawiono człowieka »szczepu winnego«, tego zaszczepienia w Krzewie, które zapewnia osiągnięcie pełni człowieczeństwa, otwarto drogę do przyszłych wyniszczających doświadczeń zła. Oświecenie sprzeciwiło się temu, czym Europa stała się w wyniku ewangelizacji. Boga-człowieka oświecona myśl europejska pragnęła się pozbyć, pragnęła Go wyłączyć z historii kontynentu. Temu dążeniu wielu dzisiejszych myślicieli i polityków uparcie dochowuje wierności”. Tak pisał Jan Paweł II w „Pamięci i tożsamości” w 2005 roku, w książce-testamencie.