Niektórzy sięgnęli nawet po zupki chińskie na kolację, by lepiej poczuć klimat znany z Kokotka.
Drugiego dnia Festiwalu Życia w programach grup parafialnych dominowały nabożeństwa chrzcielne. Odbyły się one w kilku miejscach diecezji, m.in. nad zalewem w Pniowcu, w Tarnowskich Górach.
W nabożeństwie tym wzięła udział m.in. młodzież z parafii NSPJ i MB Fatimskiej w Strzybnicy, gdzie w spotkaniach w ramach Festiwalu Życia uczestniczy ok. 80 osób i jest to najliczniejsza grupa parafialna. Już na zeszłorocznym festiwalu grupa ze Strzybnicy była największa z całej Polski (więcej uczestników przyjechało tylko z Belgii), ale tym razem - mimo bardziej stacjonarnej formy wydarzenia - dołączyło jeszcze więcej młodzieży.
- Staramy się urozmaicić spotkania konferencjami i świadectwami, ale też pokazać, że w naszej parafii, na naszym podwórku też są ludzie, którzy mogą coś ciekawego powiedzieć - mówi Sebastian, animator grupy parafialnej w Strzybnicy. Dodaje, że aby bardziej poczuć festiwalowy klimat znany z Kokotka, na kolację młodzież urządziła "wieczór zupek chińskich", a chętni mogą nawet spać w namiocie.
- Przez ten bogaty plan czuję się prawie jak w Kokotku i przeżywam ten festiwal bardzo pozytywnie - ocenia z kolei Mateusz, uczestnik Festiwalu Życia z Tworoga. - Organizatorzy naprawdę się postarali i widzę, ile pracy w to włożyli. Mamy warsztaty taneczne, medyczne, plastyczne, artystyczne czy językowe. Niektórzy prowadzący są jednocześnie uczestnikami festiwalu. Ja brałem udział w warsztatach tanecznych i nauczyłem się tańczyć taniec towarzyski - dodaje z dumą.
Wieczorem w studiu festiwalowym z Kokotka w sesji Q&A na pytania odpowiadał Szymon Reich - model, muzyk i ministrant. Tego samego wieczora bardziej lokalnie - w parafii w Opatowicach - odpowiedzi na pytania młodzieży udzielał bp Andrzej Iwanecki.
Festiwal Życia można śledzić na Facebooku, Instagramie i YouTubie.
Zobacz również: