W tym czasie walkę z koronawirusem wygrało 74 mieszkańców domu i 21 pracowników ośrodka. Troje pensjonariuszy zmarło z powodu zakażenia.
W bytomskim Domu Pomocy Społecznej "Kombatant" nie ma już osób zakażonych koronawirusem, dlatego ośrodek może znów przyjmować nowych pensjonariuszy i powrócić do normalnego funkcjonowania z zachowaniem reżimu sanitarnego.
Personel ośrodka wciąż będzie korzystał ze środków ochrony osobistej, z użytkowania została czasowo wyłączona jadalnia - aby uniknąć zgromadzeń i zachować bezpieczeństwo mieszkańców. Pensjonariuszy mogą odwiedzać już bliscy, w tym celu zostało wydzielone pomieszczenie na pokój odwiedzin. Dom jest otwarty, a mieszkańcy mogą też swobodnie korzystać z uroków ogrodu i siłowni zewnętrznej.
- Sukces udało się osiągnąć dzięki dyscyplinie mieszkańców ośrodka oraz wielkiej determinacji personelu, który nie zostawił swoich podopiecznych w potrzebie i otoczył ich najlepszą opieką. Za to ogromne poświęcenie z całego serca dziękuję - mówi prezydent Bytomia Mariusz Wołosz.
- Dziękujemy wszystkim, którzy wspierali nas w tym trudnym czasie - dobrym słowem, pomocą materialną, wsparciem organizacyjnym. Fakt zakończenia kwarantanny w DPS "Kombatant" to dla nas duża ulga. Musimy jednak pamiętać, że pandemia trwa i dom będzie dalej funkcjonował z zachowaniem wszystkich zasad bezpieczeństwa - przypomina Jolanta Lesiczka, dyrektor ośrodka.
Ognisko koronawirusa pojawiło się w DPS "Kombatant" w Bytomiu pod koniec marca. Wówczas u 91-letniego pensjonariusza, który powrócił ze szpitala po zabiegu ortopedycznym, oraz u jednej osoby z personelu potwierdzono zakażenie koronawirusem.
Sanepid nałożył kwarantannę na ośrodek, a od początku kwietnia pensjonariuszy i pracowników ośrodka regularnie poddawano badaniom wymazowym. W połowie kwietnia okazało się, że nosicielami COVID-19 jest 52 pensjonariuszy i 10 pracowników DPS „Kombatant”.
DPS został dokładnie zdezynfekowany i podzielony na strefę, w której do zdrowia dochodziły osoby zakażone oraz strefę, w której przebywały osoby zdrowe. Część zdrowych pensjonariuszy została przeniesiona czasowo do Zakładu Aktywności Zawodowej w Bytomiu.
Od kwietnia mieszkańcy DPS, pod okiem pielęgniarek i w konsultacji z lekarzem rodzinnym oraz personelem szpitali zakaźnych, dochodzili do zdrowia. Pierwsi ozdrowieńcy - 25 osób, u których dwa kolejne testy nie wykazały zakażenia koronawirusem - pojawili się na początku maja. Od tego czasu sytuacja w domu poprawiała się z tygodnia na tydzień.
W sumie koronawirusa pokonało 74 mieszkańców domu i 21 pracowników ośrodka. W ciągu trzech miesięcy walki z koronawirusem w DPS 12 zakażonych pensjonariuszy wymagało hospitalizacji - mieszkańcy dochodzili do zdrowia w szpitalach jednoimiennych w Gliwicach, Tychach i Raciborzu. Także dwoje pracowników zakażonych COVID-19 trafiło do szpitali. Troje mieszkańców przegrało walkę z wirusem i zmarło z powodu zakażenia.