Tour de Pologne rozpocznie się 5 sierpnia na Stadionie Śląskim w Chorzowie, dokładnie w rocznicę śmierci belgijskiego kolarza Bjorga Lambrechta - poinformował PAP dyrektor wyścigu Czesław Lang.
"Historia napisała nieprawdopodobny scenariusz. Rok temu młodziutki Lambrecht startował właśnie ze Stadionu Śląskiego i potem tragicznie zginął. W związku z epidemią koronawirusa było wiele możliwości przesunięcia naszego wyścigu w kalendarzu, ale tak się złożyło, że wystartujemy 5 sierpnia i właśnie w Chorzowie" - powiedział PAP Lang.
22-letni Lambrecht zginął na trzecim etapie ubiegłorocznego wyścigu z Chorzowa do Zabrza. Na 48. kilometrze nagle zjechał z szosy i uderzył w betonowy przepust wodny. Naoczni świadkowie twierdzili, że zdarzenie wyglądało niegroźnie. W trwającej od 1928 roku historii imprezy był to pierwszy śmiertelny wypadek kolarza.
Edycja numer 77 Tour de Pologne ma być pierwszym wyścigiem etapowym najwyższej kategorii (World Tour) po blisko pięciomiesięcznej przerwie wywołanej pandemią koronawirusa.
Swój udział potwierdzili m.in. triumfator z 2014 roku Rafał Majka (Bora-Hansgrohe), zwycięzca ubiegłorocznego Giro d'Italia Kolumbijczyk Richard Carapaz (Ineos) oraz aktualny mistrz świata Duńczyk Mads Pedersen (Trek-Segafredo).
Tegoroczna edycja została skrócona z siedmiu do pięciu etapów i odbędzie się w dniach 5-9 sierpnia. Lang ujawnił, że trzy ostatnie odcinki będą trudnymi górskimi próbami.
W trzech ostatnich latach Tour de Pologne rozpoczynał się etapem ze startem i metą w Krakowie.