Chrzcielnica, ołtarz, kaplica - pod takim tytułem zaplanowano Triduum z okazji 100-lecia chrztu świętego Jana Pawła II. Jubileusz sakramentu chrztu papieża Polaka przypada 20 czerwca (w sobotę).
18 maja br. świętowaliśmy 100. rocznicę urodzin św. Jana Pawła II, teraz przychodzi czas na świętowanie rocznicy chrztu świętego Karola Wojtyły. Przyszły Papież przyjął chrzest święty w kościele parafialnym p.w. Ofiarowania Najświętszej Marii Panny w Wadowicach 20 czerwca 1920 roku.
- Z tej okazji przygotowaliśmy propozycję Triduum, które przypomina fundamentalne wydarzenie z życia św. Jana Pawła II. Chcemy zaprosić wiernych do przeżycia triduum, ale nie w znaczeniu liturgicznym - mówi ks. Robert Kaczmarek:
Czytaj także: Archidiecezjalny konkurs z okazji 100-lecia chrztu św. Jana Pawła II
Szczegóły inicjatywy i wskazówki do przeżycia Triduum znaleźć można poniżej:
SCENARIUSZ TRIDUUM Z OKAZJI 100-LECIA CHRZTU
ŚW. JANA PAWŁA II: „CHRZCIELNICA, OŁTARZ, KAPLICA”
Uwaga: Ci, którzy nie biorą udział w Archidiecezjalnym Konkursie z okazji 100-lecia chrztu świętego Jana Pawła II nie muszą utrwalać i ilustrować wykonania zadań z Triduum na poszczególne dni.
Przypomnijmy sobie najpierw najważniejsze wydarzenia z życia Jana Pawła II, oglądając film: https://www.youtube.com/watch?v=HHOX03Pmd5s
WPROWADZENIE:
Jan Paweł II podczas pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny mówił w Wadowicach: „Kiedy patrzę wstecz, widzę, jak droga mojego życia poprzez środowisko tutejsze, poprzez parafię, poprzez moją rodzinę, prowadzi mnie do jednego miejsca, do chrzcielnicy
w wadowickim kościele parafialnym. Przy tej chrzcielnicy zostałem przyjęty do łaski Bożego synostwa i wiary Odkupiciela mojego, do wspólnoty Jego Kościoła w dniu 20 czerwca 1920 roku. Chrzcielnicę tę już raz uroczyście ucałowałem w roku tysiąclecia chrztu Polski jako ówczesny arcybiskup krakowski. Potem uczyniłem to po raz drugi, jak przypomniał ksiądz prałat, na 50 rocznicę mojego chrztu, jako kardynał, a dzisiaj po raz trzeci ucałowałem tę chrzcielnicę, przybywając z Rzymu jako następca św. Piotra” (Jan Paweł II, Wadowice,
7 czerwca 1979).
Dlaczego rodzice nadali swojemu trzeciemu dziecku imiona Karol, Józef?
Milena Kindziuk autorka biografii „Matka papieża: poruszająca opowieść o Emilii Wojtyłowej" pisze, że według przekazów rodzinnych imię Karol było na cześć Karola Habsburga, a Józef na cześć Franciszka Józefa. W rodzinie Wojtyłów silna była bowiem sympatia do tych austriackich cesarzy. Kiedy papież spotkał się z Zytą Burbon-Parmeńską, wdową po Karolu I Habsburgu, powiedział do niej: „Miło mi powitać cesarzową mojego ojca”. Ostatnim błogosławionym, którego Jan Paweł II wyniósł na ołtarze, był właśnie ostatni austriacki cesarz, którego bardzo cenił. Podczas uroczystości beatyfikacyjnej 3 października 2004 roku Jan Paweł II nazwał go „człowiekiem miłującym pokój”, dla którego ważna była „idea miłości społecznej” i który zawsze pamiętał, że jest „chrześcijaninem powołanym do świętości”. Wynosząc go na ołtarze papież mówił: „Niech będzie dla nas wszystkich wzorem, zwłaszcza dla tych, którzy dzisiaj ponoszą odpowiedzialność polityczną w Europie!”
W opinii Kościoła ostatni cesarz Austro-Węgier był przykładnym mężem i ojcem, heroicznym żołnierzem i władcą dążącym do pokoju. Przeniknięty głęboko duchem Ewangelii i nauczaniem Kościoła, traktował on swoje rządy jako „misję od Boga” i jako naśladowanie Chrystusa. Kiedy wybuchła I wojna światowa, poszedł na front, ale starał się ograniczać rozlew krwi, surowo zakazywał zabijania jeńców, rabunków, rozbojów i gwałtów. Wzywał oficerów, aby zapewniali rannym szybką pomoc medyczną i troszczyli się
o żołnierzy. Kiedy w 1916 roku po śmierci Franciszka Józefa, został cesarzem za swój priorytet uznał zakończenie wojny. Jako jedyny polityk poparł apele pokojowe papieża Benedykta XV. Był pierwszym monarchą, który zabronił używania gazów trujących jako szczególnie okrutnego środka walki z wrogiem. Starał się wprowadzać w życie społeczną naukę Kościoła. Ustanowił pierwsze na świecie ministerstwo zdrowia i spraw socjalnych, przygotował reformę rolną, wprowadził emerytury, bronił praw robotników, dbał
o bezpieczeństwo pracy, otwierał kuchnie dla ubogich i walczył z korupcją. Po zakończeniu wojny i rozpadzie cesarstwa nie zgodził się na formalną abdykację, bo władzę traktował jako misję powierzoną mu przez Boga. Z tym przekonaniem dwukrotnie próbował odzyskać tron na Węgrzech, po czym został zmuszony do opuszczenia ojczyzny. Trafił na Maderę, gdzie żył w ubóstwie pozbawiony tytułów i majątku. Szybko podupadł na zdrowiu. Swoja chorobę uważał za ofiarę w intencji pokoju i jedności narodów, które niegdyś tworzyły monarchię austro-węgierską. Zmarł w 1922 roku w wieku niespełna 35 lat. Pozostawił ukochaną ledwo 30-letnią wówczas żonę Zytę i ośmioro małych dzieci, z których ostatnie urodziło się już po jego śmierci. Aż do kresu swych dni w wieku 97 lat cesarzowa Zyta nosiła żałobę po mężu,
a jej życie religijne było tak przykładne, iż w 2009 roku otwarto proces jej beatyfikacji.
ZADANIA I DNIA TRIDUUM:
Wykonaj następujące zadania:
1. Dowiedz się jaka jest data Twojego chrztu świętego, zapisz ją w kalendarzu na swoim smartfonie i ustaw coroczne przypomnienie, byś mógł świętować nie tylko swoje urodziny, ale również rocznicę chrztu.
2. Podziękuj swoim rodzicom za to, że Cię przynieśli do chrzcielnicy i w Twoim imieniu poprosili o chrzest dla ciebie, dzięki czemu stałeś się dzieckiem Bożym i członkiem wspólnoty Kościoła; pomódl się za nich, a jeszcze lepiej razem z nimi oraz poproś, by Cię pobłogosławili, robiąc Ci krzyżyk na czole, tak samo jak uczynili to przed laty podczas Twojego chrztu.
3. Przypomnij sobie, kto jest Twoim rodzicem chrzestnym – napisz do nich kartkę lub smsa, albo prześlij wiadomość przez jeden z komunikatorów, czy stronę Facebooka, w których podziękujesz, że podjęli się zadania pomocy Twoim rodzicom w ich obowiązku wychowania Ciebie w wierze, abyś zachowując Boże przykazania, miłowała/miłował Boga i bliźniego, jak nas nauczył Jezus Chrystus.
4. Na chrzcie świętym otrzymałaś/otrzymałeś imię, a zarazem zostałaś/zostałeś powierzony opiece świętego Patrona, którego imię nosisz. Poszukaj w internecie jego życiorysu i napisz, co chciałbyś naśladować w swoim życiu.
5. Odwiedź, najlepiej z rodzicami, dzisiaj lub w najbliższych dniach kościół, w którym zostałaś/zostałeś ochrzczony, podejdź do chrzcielnicy uklęknij przed nią, tak jak uczynił to kiedyś Jan Paweł II, dotknij jej ręką i podziękuj Bogu za sakrament chrztu świętego modlitwą: „Chwała Ojcu, i Synowi, i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz
i zawsze i na wieki wieków. Amen”.
Możecie też odmówić następujące wezwania modlitwy dziękczynnej z liturgii chrztu:
Prowadzący: Błogosławiony jesteś, Boże, Ojcze wszechmogący. Ty stworzyłeś wodę, która oczyszcza i podtrzymuje życie.
Wszyscy: Błogosławiony jesteś, Boże, teraz i na wieki.
Prowadzący: Błogosławiony jesteś, Boże, Synu Jednorodzony, Jezu Chryste, z Twojego boku wypłynęła woda i krew, aby z Twojej Śmierci i Zmartwychwstania narodził się Kościół.
Wszyscy: Błogosławiony jesteś, Boże, teraz i na wieki.
Prowadzący: Błogosławiony jesteś, Boże, Duchu Święty, który namaściłeś Chrystusa, ochrzczonego w wodach Jordanu, abyśmy wszyscy w Tobie byli ochrzczeni.
Wszyscy: Błogosławiony jesteś, Boże, teraz i na wieki.
Połóż koło chrzcielnicy, wykonane wcześniej w domu serce lub różę z napisem „O Panie Boże, dzięki Ci, żeś mi Kościoła otwarł drzwi” lub z podobnymi słowami wdzięczności Bogu za otrzymany sakrament. Zrób potem zdjęcie lub nagraj filmik – najlepiej, jeśli Ci ktoś pomoże i będziesz na zdjęciu czy filmie.
Wyznaj przy chrzcielnicy swoją wiarę, odmawiając „Wierzę w Boga Ojca”.
Rodzice mogą również tutaj zrobić Ci krzyżyk na czole.
WPROWADZENIE:
Wadowicki kościół parafialny pw. Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny, w którego sąsiedztwie urodził się i mieszkał Karol Wojtyła, był ważnym miejscem w jego życiu.
W 1999 roku Papież mówił w Wadowicach: „Z głęboką czcią całuję też próg domu Bożego — wadowickiej fary, a w niej chrzcielnicę, przy której zostałem wszczepiony w Chrystusa
i przyjęty do wspólnoty Jego Kościoła. W tej świątyni przystąpiłem do pierwszej spowiedzi
i Komunii św. Tu byłem ministrantem. Tu dziękowałem Bogu za dar kapłaństwa i — już jako arcybiskup krakowski — tu przeżywałem swój srebrny jubileusz kapłański. Ile dobra, ile łask wyniosłem z tej świątyni i z tej parafialnej wspólnoty, wie jedynie Ten, który jest Dawcą wszelkich łask. Jemu, Bogu w Trójcy jedynemu, oddaję dziś chwałę na progu tego kościoła” (Jan Paweł II, Wadowice, 16 czerwca 1999).
Od najmłodszych lat Lolek chętnie uczestniczył we Mszy św. i nabożeństwach. Do służenia jako ministrant przy ołtarzu zachęcali go księża katecheci, mobilizowali rodzice,
a szczególnie ojciec.
„W wieku dziesięciu, dwunastu lat byłem ministrantem, ale muszę wyznać, że niezbyt gorliwym. Moja matka już nie żyła… Mój ojciec, spostrzegłszy moje niezdyscyplinowanie, powiedział pewnego dnia: „Nie jesteś dobrym ministrantem. Nie modlisz się dosyć do Ducha Świętego. Powinieneś się modlić do Niego”. I pokazał mi jakąś modlitwę.(…) Nie zapomniałem jej. Była to ważna lekcja duchowa, trwalsza i silniejsza niż wszystkie, jakie mogłem wyciągnąć w następstwie lektur czy nauczania, które odebrałem. Z jakim przekonaniem mówił do mnie Ojciec! Jeszcze dziś słyszę jego głos”.
(Andre Frossard „Portret Jana Pawła II”)
Oto tekst tej modlitwy:
Duchu Święty, proszę Cię
o dar mądrości do lepszego poznawania
Ciebie i Twoich doskonałości Bożych,
o dar rozumu do lepszego zrozumienia
ducha tajemnic wiary świętej,
o dar umiejętności,
abym w życiu kierował się zasadami tejże wiary,
o dar rady, abym we wszystkim u Ciebie szukał rady
i u Ciebie ją zawsze znajdował,
o dar męstwa, aby żadna bojaźń ani względy ziemskie
nie mogły mnie od Ciebie oderwać,
o dar pobożności, abym zawsze służył Twojemu Majestatowi z synowską miłością,
o dar bojaźni Bożej, abym lękał się grzechu,
który Ciebie, o Boże, obraża.
Podczas pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny św. Jan Paweł II polecał tę właśnie modlitwę na spotkaniu z młodzieżą przy kościele św. Anny w Warszawie. Powiedział wtedy: „Przyjmijcie ode mnie tę modlitwę, której nauczył mnie mój ojciec i pozostańcie jej wierni”.
Warto jeszcze przypomnieć jego słowa wypowiedziane podczas katechezy do ministrantów w dniu 1 sierpnia 2001 r.: „Kto bowiem chce służyć Jezusowi Chrystusowi
w Kościele, powinien być wszędzie Jego świadkiem”.
ZADANIA II DNIA TRIDUUM:
Wykonaj następujące zadania:
1. Idź, najlepiej z całą Rodziną, na niedzielną Eucharystię do Twojej parafii.
2. Narysuj lub zrób zdjęcie ołtarza i tabernakulum z Twojego parafialnego kościoła, naklej go na kartkę i podpisz: „Ołtarz i tabernakulum z mojego parafialnego kościoła pw. ……………. w ……………………..
3. Zachęć dzisiaj kogoś z Twoich bliskich lub znajomych do udziału we Mszy Świętej;
4. Zrób jakiś dobry uczynek – jako wyraz Twojej służby Bogu i bliźnim, a potem wpisz go na wykonanym rysunku lub pod zdjęciem ołtarza i tabernakulum w następującej formie: „Wyrazem mojej służby Bogu i bliźnim było: ………………………..”.
5. Odmawiaj codziennie modlitwę do Ducha Świętego, abyś dobrze i gorliwie służyła/służył Bogu i ludziom.
WPROWADZENIE:
Jan Paweł II od dzieciństwa był związany z Matką Bożą. Kiedy się rodził, z kościoła dobiegał śpiew Litanii Loretańskiej, a po śmierci matki ojciec powiedział do Niego: „Odtąd Ona będzie Twoją Matką”.
Karol Wojtyła modlił się codziennie przed wadowickim wizerunkiem Matki Bożej Nieustającej Pomocy, kiedy szedł do szkoły. W książce „Dar i tajemnica” napisał:
„W kościele parafialnym pamiętam boczną kaplicę Matki Bożej Nieustającej Pomocy, do której rano przed lekcjami ciągnęli gimnazjaliści. Potem z kolei w godzinach popołudniowych, po zakończonych lekcjach, ten sam pochód uczniów szedł do kościoła na modlitwę”. Wadowicki obraz różni się od rzymskiego oryginału przede wszystkim dziewczęcą urodą twarzy Najświętszej Maryi Panny. Maryja ubrana jest w czerwoną tunikę oraz granatowy płaszcz z zieloną podszewką. Czoło i włosy Matki Bożej okrywa welon, na którym w środkowej części znajduje się złota gwiazda. Maryja na lewej ręce trzyma Dzieciątko Jezus, które obie rączki składa w prawej dłoni Matki. Prawa dłoń Matki Bożej wskazuje na Zbawiciela – dlatego ikonę tą zalicza się do typu Hodigitria (Hodegetria), czyli „Wskazująca Drogę” – a tą Drogą jest Jezus. Mały Jezus tuli się do Maryi, ale główkę odwraca na zewnątrz – ku ludziom. Maryja natomiast lekko przechyla głowę w stronę Dzieciątka Jezus. Z prawej nóżki Jezusa opada sandał, odkrywając bosą stopę Dzieciątka. Na wysokości głowy Maryi, po obu stronach ukazani są święci archaniołowie – Archanioł Gabriel (z prawej strony) niosący krzyż i cztery gwoździe oraz Archanioł Michał
(z lewej strony) trzymający włócznię, trzcinę z gąbka i naczynie z octem. U dołu obrazu znajduje się łaciński napis „S. Maria de Perpetuo Succursu” – czyli Matka Boża Nieustającej Pomocy. Obok obrazu znajduje się złoty, papieski różaniec ofiarowany przez Jana Pawła II. Przy ołtarzu natomiast wmurowano marmurową tablicę z słowami – prośbą papieża, skierowaną do pielgrzymów podczas pierwszej papieskiej wizyty 7 czerwca 1979 r. Mówił wtedy: „I mogłem jeszcze raz spojrzeć w oblicze Matki Nieustającej Pomocy w Jej wadowickim obrazie. A was wszystkich proszę, abyście przed wizerunkiem tej Matki otaczali mnie nieustanną modlitwą”. W tym samym przemówieniu, wspominając swojego księdza katechetę z wadowickiego gimnazjum, dodał: „drogi mojego życia niczym innym nie da się wytłumaczyć, tylko niezmierzonym Bożym miłosierdziem oraz niezwykłą opieką Bogurodzicy, Matki Nieustającej Pomocy”.
Ojcom karmelitom na Górce zawdzięczał cześć wobec Matki Bożej Szkaplerznej.
„Jak za lat młodzieńczych, chłopięcych, wędruję w duchu do tego miejsca szczególnego kultu Matki Bożej Szkaplerznej, które wywierało tak wielki wpływ na duchowość ziemi wadowickiej. Sam wyniosłem z tego miejsca wiele łask, za które dziś Bogu dziękuję.
A szkaplerz do dzisiaj noszę, tak jak go przyjąłem u karmelitów na Górce, mając kilkanaście lat” (Jan Paweł II, Wadowice, 16 czerwca 1999).
Natomiast ojciec zaszczepił w Karolu umiłowanie Kalwarii Zebrzydowskiej
i kalwaryjskich Dróżek. Po latach powiedział Papież w tym sanktuarium: „Ta Matka wychowała moje serce”.
ZADANIA III DNIA TRIDUUM:
1. Poszukaj swojego różańca i noś go zawsze przy sobie.
2. Ułóż swoją modlitwę do Matki Boskiej Nieustającej Pomocy.
3. Idź do jakiejś kapliczki Matki Bożej w Twojej parafii lub do kościoła i pomódl się przed obrazem Matki Bożej Niestającej Pomocy lub innym wizerunkiem Maryi słowami ułożonej modlitwy oraz odmów dziesiątkę różańca świętego, rozważając czwartą tajemnicę radosną „Ofiarowanie Pana Jezusa w świątyni”. Zrób zdjęcie kapliczce lub wizerunkowi Matki Bożej, przed którymi się modliłaś/modliłeś.
4. Staraj się codziennie odmówić jedną dziesiątkę różańca.
5. Jak tylko możesz wstąp przed lub po szkole/pracy do kościoła na krótką modlitwę.