Do gliwickiej kurii zgłosiła się matka pokrzywdzonych nastolatków, wobec księdza wszczęto postępowanie kościelne. Sprawą zajmuje się też prokuratura.
Jak wynika z informacji przekazanych nam przez ks. Krystiana Piechaczka, rzecznika Kurii Diecezjalnej w Gliwicach, w ostatnią środę do delegata biskupa ds. ochrony dzieci i młodzieży zgłosiła się kobieta wraz z trójką nastoletnich synów, zawiadamiając o tym, że zostali pokrzywdzeni przez proboszcza parafii św. Jadwigi w Ziemięcicach.
O sprawie kobieta powiadomiła również tarnogórską prokuraturę, która potwierdziła w rozmowie z nami, że po otrzymaniu zgłoszenia wieczorem 10 czerwca policja przeszukała plebanię i zabezpieczyła nośniki danych. Prokuratura Okręgowa w Gliwicach, która zajmuje się sprawą, nie zdradza szczegółów dotyczących toczącego się postępowania.
Gliwicka kuria potwierdza, że sama również zgłosiła sprawę prokuraturze, zaś ksiądz, wobec którego toczą się czynności, został objęty postępowaniem kanonicznym oraz przeniesiony do innego miejsca rezydowania, gdzie oczekuje na wyniki obu dochodzeń - prokuratorskiego i kościelnego. Jak zaznacza ks. Piechaczek, ustępujący proboszcz z Ziemięcic nie jest w tej chwili czynny duszpastersko.
Posługę duszpasterską w tym miejscu - z upoważnienia biskupa - tymczasowo przejął dziekan dekanatu pyskowickiego, który osobiście odprawia tam Msze św. lub wyznacza do tego innych kapłanów ze swojego dekanatu.
Aktualizacja: nowym proboszczem parafii w Ziemięcicach został mianowany ks. Mirosław Potocki, funkcję tę obejmie od 1 lipca.