O najnowszej książce "Msza Święta w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego" rozmawiali z jej autorem ks. Grzegorzem Klają w Mikuszowicach Krakowskich zarówno już zaangażowani w duszpasterstwo wiernych Tradycji Kościoła, jak i osoby, które dopiero chcą poznać starożytny sposób sprawowania liturgii.
Przed dziesięcioma laty - 20 czerwca 2010 r. - na prośbę grupy wiernych i po uzyskaniu zgody bp. Tadeusza Rakoczego ks. dr Grzegorz Klaja sprawował pierwszą (po reformie soborowej) Mszę św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego, zwanej Mszą św. trydencką czy po łacinie. Dziś ks. Klaja jest opiekunem i moderatorem grup wiernych związanych z łacińską Tradycją Kościoła w diecezji bielsko-żywieckiej.
W sobotę 20 czerwca o 10.00 w parafii św. Barbary w Mikuszowicach Krakowskich, gdzie ks. Klaja jest także proboszczem, będzie sprawowana jubileuszowa Msza św., a następnie jej uczestnicy spotkają się na świętowaniu w ogrodach parafialnych.
Główną uroczystość poprzedzą rekolekcje (od 15 do 17 czerwca o 19.00 - także w Mikuszowicach Krakowskich).
Wstępem do świętowania było także spotkanie promujące książkę kapłana: "Msza Święta w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego", niedawno wydaną przez wydawnictwo "Dębogóra". Rozmowę o publikacji 12 czerwca w mikuszowickim ogrodzie parafialnym poprowadziła Miriam Arbter-Korczyńska, dziennikarka radia "Anioł Beskidów".
Ks. Grzegorz Klaja i red. Miriam Arbter-Korczyńska.Jak mówił ks. Klaja, książka jest wynikiem... jego posłuszeństwa wobec biskupa Tadeusza Rakoczego. Przed dziesięcioma laty biskup wydał zgodę na sprawowanie liturgii w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego, pod warunkiem przeprowadzenia cyklu wykładów na temat "starej Mszy". Wierni mieli przejść formację nie poprzez kazania, ale wykłady.
- W pierwszym odruchu byłem trochę zagniewany, że znowu pojawiają się schody utrudniające nam sprawowanie Mszy św. w starej formie, ale nie miałem wyjścia - uśmiechał się ks. Klaja, tłumacząc, że to właśnie dzięki posłuszeństwu biskupowi powstały zręby książki, która ukazała się w tym roku. - Choć na początku czułem wewnętrzny opór, to jednak posłuszeństwo okazało się czymś dobrym i błogosławionym.
Ksiądz Grzegorz Klaja dziękował wszystkim, którzy przyczynili się do powstania książki, jak i bp. Piotrowi Gregerowi, który udzielił imprimatur publikacji. Szczególne podziękowania skierował pod adresem ks. Antoniego Sapoty - emerytowanego proboszcza parafii św. Klemensa w Ustroniu, który dziś pomaga w duszpasterstwie w parafii mikuszowickiej, a jednocześnie jest gorącym popularyzatorem książki poświęconej liturgii "przedsoborowej", której autorem jest ks. Klaja.
Prowadząca spotkanie Miriam Arbter-Korczyńska, która zaangażowała się w powstanie towarzyszącego książce audiobooka, podkreślała, że choć jej treść wyczerpuje wszelkie wymogi pracy naukowej, jednocześnie jest publikacją napisaną językiem bardzo komunikatywnym, zrozumiałym dla każdego. Podkreślała, że książka będzie świetną lekturą zarówno dla osób, które już uczestniczą we Mszy św. trydenckiej, jak i tych, którzy się nad tym zastanawiają, i tych, którzy czują opór przed takim sposobem sprawowania liturgii. To także książka dla tych, którzy chcą zgłębić "starą liturgię", jak i przez nią spojrzeć na liturgię nową, posoborową, taką, jaka jest sprawowana w większości kościołów.
Dziennikarka podkreśliła, że książka pomaga lepiej uczestniczyć w Mszy św. zreformowanej, ale i uczestników Mszy św. trydenckiej zachęca do pójścia w głąb.
Ks. Grzegorz Klaja i ks. Antoni Sapota - emerytowany proboszcz z Ustronia.- Jeśli nasza nowa liturgia nie zachowa żywego odniesienia do starej liturgii, to straci właściwego ducha - zaznaczył ks. Klaja. - Bez zrozumienia starej, nowa dryfuje po błędnym szlaku. To, co tradycyjne, przeszło przez sito wielu wieków, jest jak koryto dla czystej wody. Tymczasem obecnie próbuje się do tego koryta wrzucać nowe elementy, które jeszcze nie przeszły próby czasu. Ta książka jest moim wołaniem o odkrycie obrządku rzymskiego. Jestem przekonany, że mamy do odrobienia lekcję przepracowania historii Tradycji, odkrycia na nowo obrządku łacińskiego. Warto wyzwolić się z lęków eklezjalnych. To nie jest relikt przeszłości, ale bogata rzeczywistość, która powinna być obecna w Kościele.
W drugiej części spotkania jego uczestnicy zasypali autora pytaniami dotyczącymi różnorakich aspektów dotyczących Mszy św. trydenckiej - m.in. łaciny używanej w liturgii, szat księdza, jego zwrócenia się "tyłem do ludzi". A wszystkich, którzy chcą przekonać się do uczestnictwa we Mszy św. sprawowanej w starożytnym rycie, już dziś zapraszamy na jubileuszowe spotkania, w trakcie których będzie wiele okazji także do rozmów z autorem książki.