Mężczyzna utonął podczas próby ratowania tonącego 7-latka. Jak rozpoznać tonącego?

54-letni mężczyzna wypoczywał z trójką dzieci nad stawem w miejscowości Brzozowa w województwie świętokrzyskim. W pewnym momencie będący pod jego opieką 7-latek zsunął się z niewyjaśnionych przyczyn do wody. Opiekun wskoczył za nim do wody i próbował wyciągnąć na powierzchnię. Wtedy sytuację zauważył 30-latek, który ruszył na pomoc. Również wskoczył do wody i to on wydobył ze stawu chłopca - relacjonuje opatowska policja.

Niestety starszy mężczyzna zniknął pod taflą stawu. Młodszy wydobył go na powierzchnię, ale 54-latek nie oddychał. Rozpoczęła się reanimacja, niestety nieskuteczna. 

Co roku w Polsce na skutek usunięcia umiera kilkaset osób. W 2019 r. było to 456 osób, a w 2013 aż 709. Często trudno zauważyć tonącą osobę, bo wbrew obiegowym opiniom osoba taka zwykle nie jest w stanie wołać o pomoc, gdyż ma usta pełne wody. Walczy o każdy oddech. Najistotniejsze jest pierwsze 60 sekund, kiedy tonący utrzymuje się na powierzchni.  Bywa, że osoby pływające obok tonącego nie wiedzą nawet, że człowiek obok się topi. Obserwatorom wydaje się najczęściej, że tonący po prostu dobrze bawi się w wodzie.

Innym mitem jest teoria, że topią się ludzie nie umiejący pływać lub słabo pływający. Zdecydowanie częściej topią się mężczyźni, a około 22 proc. tonących było pod wpływem alkoholu. Do utonięć stosunkowo rzadko dochodzi na morzu, znacznie częściej w jeziorach, rzekach i stawach, ale takich wypadków nie brakuje też w... przydomowych basenach lub oczkach wodnych.

Zobacz, jak rozpoznać tonącego: