To oczywiste, choć Basia od dziecka choruje na tzw. rybią łuskę. Ale życie jest najważniejsze - podkreśla.
Rybia łuska to rzadka choroba genetyczna, z którą chory nigdy się nie rozstanie. Basia też ją odziedziczyła i musi z nią żyć.
Choroba niesie wiele uciążliwości, ale - jak mówi Basia - do wszystkiego się można przyzwyczaić, a najważniejsze jest życie.
Stara się dawać świadectwo, niemal każdego dnia. Dziwi się, że kiedy opowiedziała się na fb za życiem część jej znajomych zrezygnowała z tak dziwnej znajomości.